„Przed nami bardzo duża zmiana w siatce połączeń i być może trudne decyzje dotyczące cen biletów” – poinformował zastępca prezydenta Szczecina Marcin Biskupski. „Taki ruch z pewnością nie przyczyni się do zwiększenia popularności komunikacji miejskiej” – uważa radny Krzysztof Romianowski.

Temat komunikacji miejskiej i podwyżek został poruszony w Studiu na żywo wSzczecinie.pl. Jak przekonywał Marcin Biskupski, sytuacja uległa lekkiej poprawie za sprawą większej liczby motorniczych i kierowców autobusów. Na tym na razie koniec pozytywnych wiadomości.

„Z pustej kasy i Salomon nie naleje”

Jak przyznają radni miejscy, temat podwyżek za przejazdy komunikacją miejską nie był jeszcze poruszany w ich klubach.

– Natomiast faktem jest, że cena biletów od dobrych kilku lat jest na tym samym poziomie, a wzrosły koszty prądu, benzyny i pracy – zwraca uwagę radny Wojciech Dorżynkiewicz. – Urealnienie cen może okazać się niezbędne, abyśmy mieli w Szczecinie sprawną komunikację miejską. Obecnie jest ona niedofinansowana, tabor się starzeje, czystość często niedomaga. Potrzebujemy zwiększenia częstotliwości na liniach i nowych połączeń. A z pustej kasy i Salomon nie naleje.

Zdaniem radnego Piotra Kęsika z klubu Koalicji Samorządowej Piotra Krzystka, choć obecnie nie ma planów, to podwyżki cen biletów są nieuniknione.

– To wyzwanie, z którym będzie musiał zmierzyć się prezydent Łukasz Kadłubowski. Podkreślam jednak, że na ten moment nie są prowadzone żadne rozmowy – komentuje. Jak dodaje, zmiany w siatce połączeń, a co za tym idzie także w cenach biletów, mogą być efektem uruchomienia Szczecińskiej Kolei Metropolitalnej

„Drenaż kieszeni mieszkańców”

Obecnie w Szczecinie znajdziemy jedne z najtańszych biletów komunikacji miejskiej. Za miesięczny bilet sieciowy na wszystkie linie zwykłe i nocne trzeba zapłacić 80 zł (ulgowy 40 zł), bilet 15-minutowy na wszystkie linie zwykłe kosztuje 2 zł, a na linie pospieszne – 4 zł.

– Wprowadzenie większych opłat za bilety komunikacji miejskiej, to zły pomysł – uważa Krzysztof Romianowski, przewodniczący Klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. – W obecnej sytuacji, kiedy od 1 lipca rząd Koalicji Obywatelskiej podnosi nam ceny za prąd, dokładanie kolejnych opłat jest błędne.

Zdaniem radnego, podwyżki nie przyczynią się do wzrostu popularności komunikacji miejskiej.

– Obecnie mamy ceny na dobrym poziomie i jak widać, to się sprawdza. Zwracam na to szczególną uwagę jako radny z Prawobrzeża. Mam wrażenie, że Koalicja Obywatelska na pierwszym miejscu stawia drenaż kieszeni mieszkańców. Komunikacja miejska powinna zostać przemodelowana w całości. Miasto powinno określić priorytety i kierunki rozwoju tak, jak w miastach europejskich. Podnoszenie opłat z pewnością nie jest dowodem na to, że ktoś ma dobrą wizję komunikacji w naszym mieście – krytykuje.

Jeśli magistrat zdecyduje się na podwyżki, będzie to pierwsza taka zmiana od 2012 roku. Prezydent Piotr Krzystek wielokrotnie podkreślał, że Szczecin jest jedynym miastem, które w ciągu ostatnich kilkunastu lat nie podniosło opłat za korzystanie z komunikacji miejskiej.