Mateusz Bereźnicki wystąpi w legendarnej hali Prudential Center już 1 lutego. Będzie to drugie zawodowe starcie olimpijczyka, po zwycięstwie przed czasem w debiucie. W walce wieczoru tego wydarzenia zmierzą się Damian Knyba i Andrzej Wawrzyk.
Spis Treści

Mateusz Bereźnicki w nowy rok wchodzi z wielkimi oczekiwaniami. W ciągu ostatnich 12 miesięcy wystartował na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu oraz zdobył złoty medal mistrzostw Polski. W najbliższą sobotę zadebiutuje w USA, mierząc się z Amerykaninem Twonem Smithem (5-13, 4 KO).

Medal olimpijski jest dla niego marzeniem

To sen, którego Mateuszowi nie udało się spełnić. Rok temu pięściarz przegrał niejednogłośnie na punkty 1:4 z Irlandczykiem Jackiem Marleyem i pożegnał się na etapie ⅛ finału. Mimo wszystko Bereźnicki nadal chce próbować.

– W boksie olimpijskim nie ma tylu pieniędzy, co w boksie zawodowym. Natomiast myślę, że medal jest marzeniem każdego. Uważam, że warto próbować. Jestem taką osobą, która wszystko robi krok po kroku. Trenuję, zasuwam i skupiam się na boksie zawodowym. Nie wiem, czy związek bokserski pozwoli wystąpić mi w boksie olimpijskim – powiedział sportowiec przed kamerami redakcji wSzczecinie.pl.

Mama chciała, żeby tańczył

Mateusz Bereźnicki przyjechał do Szczecina z Wałbrzycha. Zachęcony najlepszą szkołą bokserską w kraju pokonał setki kilometrów. Tak było kilka lat temu. Teraz bokser ma 23 lata.

– Zacząłem boksować, bo musiałem coś robić. Mama zmuszała mnie do jakiegoś sportu. Na początku zmuszała mnie do hip-hopu. Mówiłem sobie: „kurczę, nie lubię tego”. Byłem takim dzieckiem, które siedziało przed komputerem. Mama przyszła i powiedziała: „Zabieram ciebie na hip-hop”. Byłem na tych zajęciach jedynym chłopakiem. Przyszedł tam kiedyś trener od boksu, bo jego córka też tam chodziła. To on zapytał mnie, czy nie wolałbym boksować. Odpowiedziałem: „Wolałbym wszystko robić, zamiast tego hip-hopu” – wspominał z uśmiechem na twarzy Bereźnicki.

Młodemu sportowcowi Szczecin bardzo się podoba.

– W Szczecinie się zakochałem. Przyleciałem tutaj i nikogo nie znałem. Trener Stankiewicz mi wszystko „załatwił”. Jestem tutaj ponad 5 lat. Kocham to miejsce. Bardzo mi się tu podoba – przyznał reprezentant BKS Skorpion Szczecin.

Gdzie obejrzeć walkę Bereźnickiego?

Pierwsze starcie Mateusza Bereźnickiego za oceanem będzie można śledzić na antenie stacji TVP Sport. Gala Winter Warfare toczyć się będzie w hali Prudential Center. To tam największe sukcesy odnosił Tomasz Adamek.