Na wystawę składa się 30 zdjęć, które powstały podczas plenerów fotograficznych organizowanych przez Olgę Dąbkiewicz od 2021 roku. Ich autorami są członkowie społeczności „Retro Vibes”.
Suknie, które stają się produktem deficytowym
– To czas, kiedy intensywnie zaczęłam organizować wydarzenia związane z popularyzacją retro. Autorami są osoby, w którym sercu gra zamiłowanie do historii, tego, co było, ale i pięknych strojów, manier, zasad, których niestety mamy coraz mniej we współczesnym świecie. Chcemy ich przedstawić – podkreśla animatorka kultury.
Podczas wernisażu nie zabraknie również artefaktów i oryginalnych sukni z prywatnych zbiorów Olgi Dąbkiewicz. Będzie można obejrzeć m.in. niemiecki szpoklak, czyli składany cylinder, binokle z republiki weimarskiej datowane na lata 20. XX wieku, naszyjniki z drewna, celuloidu, kości słoniowej, torebki.
– Oprócz tego na manekinach zobaczymy sześć sukni. Dwie to oryginały z lat 30. XX wieku, a kolejne dwie – z lat 40. XX wieku. Będzie również suknia rekonstrukcyjna podchodząca z czasów epoki edwardiańskiej oraz suknia stylizowana z lat 80. XX wieku, która nawiązuje do sznytu epoki wiktoriańskiej – wymienia Olga Dąbkiewicz.
Jak podkreśla, oryginalne suknie z dawnych lat stają się pomału „produktem deficytowym”. – Są rarytasem – podkreśla.
„To przyciąganie dobrej, pozytywnej duszy”
Animatorka kultury retro na Pomorzu Zachodnim zaprasza na wernisaż już w najbliższą sobotę o godz. 17.00 do Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie. Kuratorami wystawy są również Maria Szponar oraz Jacek Ogrodniczak.
– Czuję się po prostu szczęśliwa i wyróżniona, że mam możliwość bycia kuratorem tej wystawy. To fajna, miła i serdeczna współpraca. Zaczęło się niewinne, dwa lata temu zadzwoniłam do Marii Szponar, zaczęłyśmy rozmawiać, a w zeszłym roku uznałyśmy, że warto zrobić coś razem. To przyciąganie dobrej, pozytywnej duszy – podkreśla Olga Dąbkiewicz.
Komentarze
0