Radni klubu OK Polska w szczecińskiej radzie miasta zaproponują przyjęcie stanowiska, które ma na celu zintensyfikowanie działań służących przekształceniom własnościowym terenów Skarbu Państwa leżących na Łasztowni. Wydaje się to pożyteczne, racjonalne i… zastanawiające. Klub prezydenta Krzystka od lat ma bowiem wszelkie narzędzia, by starać się o komunalizację terenów na Łasztowni, a teraz tym terenem zarządzają ministrowie związani z koalicją rządzącą.

Projekt stanowiska trafi na obrady najbliższej sesji rady miasta.

„Naszym celem powinno być to, aby jeszcze w tej kadencji samorządu możliwe było rozpoczęcie prac rewitalizacyjnych przywracających świetność i nadających nowe życie tej części Szczecina” – czytamy. 

Radni klubu prezydenckiego, podając przykład Cielętnika obok Starej Rzeźni, zapowiedzieli rewitalizację terenu Łasztowni, o ile uda się go przejąć od Skarbu Państwa. Obecnie zarządza nim spółka Gryf Nieruchomości, która podlega Ministerstwu Obrony Narodowej, zarządzanemu przez ludowców oraz Lewicę.

– Chcielibyśmy, żeby to miejsce tętniło kulturą – powiedział Marek Kolbowicz podczas konferencji prasowej.

– Liczymy na współpracę ze wszystkimi podmiotami w tym temacie. Chcemy się przypomnieć i przekazać mieszkańcom Szczecina, że działamy w tej sprawie. Forma komunalizacji jest do dyskusji, ale najważniejsze jest, by ten teren wrócił do mieszkańców Szczecina. Od spotkań w tej sprawie jest pan prezydent Krzystek, a my dopingujemy do działania. Rozmawiamy także z radnymi Koalicji Obywatelskiej – mówił radny Piotr Kęsik.

Temat Łasztowni wraca od wielu lat. Teren z zabytkowymi budynkami popada w ruinę, co widać gołym okiem, gdy spaceruje się ulicami Zbożową i Wendy. Piotr Krzystek w wielu wywiadach dla portalu wSzczecinie.pl zapewniał, że jego celem na trwającą kadencję jest rewitalizacja tego miejsca.