Właśnie pod hasłem „Ukraina to Europa” manifestowali na Wałach Chrobrego młodzi Ukraińcy przebywający na terenach Szczecina. Manifestacja jest odpowiedzią na politykę prowadzoną przez władze na Ukrainie.
Cała sytuacja spowodowana jest zajściami, do których doszło na Ukrainie. Władza ukraińska ogłosiła przerwanie wszelkich przygotowań związanych z przystąpieniem Ukrainy do Unii Europejskiej. Takie działanie wywołało ogromne poruszenie wśród euroentuzjastów. Na terenach Ukrainy organizowane były demonstracje zwolenników umowy stowarzyszeniowej z UE. Służby natychmiast likwidowały wszelkie demonstracje. W Kijowie policja użyła gazu łzawiącego wobec protestujących przed siedzibą rządu, w innych miastach usuwano tworzone przez demonstrantów miasteczka namiotowe.
 
Kilka dni temu manifestacja odbyła się w Warszawie, dziś o godzinie 14.00 na Wałach Chrobrego zebrali się szczecińscy Ukraińcy, którzy pikietowali poparcie dla umowy stowarzyszeniowej. Na Wałach widoczne były flagi UE oraz Ukrainy. W manifestacji wzięło udział kilkadziesiąt osób. Rozbrzmiewały hasła „Ukraina to Europa” oraz „Ukraina bez Putina”. Hasła te są nadzieją na zmianę polityki prowadzonej przez Wiktora Janukowycza. Demonstracja odbyła się bez żadnych przeszkód i incydentów.
 
Jestem białoruskim opozycjonistą, walczę o rozwój w moim kraju wartości demokratycznych, a co tym idzie europejskich. Wciąż jesteśmy uzależnieni od Rosji, musimy zdecydować się na współpracę ze wschodem czy z zachodem. W takiej samej sytuacji jest Ukraina. Popieram swoich braci Ukraińców w europejskim wyborze, dlatego uczestniczę w tej akcji. Ukraińcy i Białorusini są najbliższymi narodami, mamy takie same problemy i musimy wzajemnie sobie pomagać. Razem zwyciężymy!- mówi opozycjonista z Białorusi Andruś Krečka.