Wraz z kolejnym etapem prac na placu Zgody, wśród mieszkańców Śródmieścia zaczęły pojawiać się pytania o wiekowe robinie. „Czy podzielą los tych, które miały zostać ocalone, a jednak zostały wycięte?” – pytają.

Prace na placu Zgody postępują z dnia na dzień. Ulica nabiera coraz pełniejszych kształtów, na chodnikach pojawiają się nowe płyty, a na jezdni – nowa kostka. Wraz z infrastrukturą na placu pojawia się także nowa zieleń, a ta, która została – wzbudza pytania wśród mieszkańców.

„Mieszkamy przy alei Wojska Polskiego i codziennie mijamy plac Zgody. Wspólnie z małżonką zaczęliśmy się zastanawiać – robinie nadal stoją. Czy to znak, że zostaną zachowane?” – pyta mieszkaniec Śródmieścia. 

„Czy drzewa z placu Zgody zostaną zachowane, czy jednak podzielą los tych, które zostały już wycięte?” – pyta także pani Barbara. Dodajmy, że mieszkanka nawiązuje do sytuacji z października 2021 roku, kiedy ku uciesze grupy mieszkańców, pojawiła się informacja o zachowaniu drzew z placu Zgody. Kilka miesięcy później trzy z nich zostały jednak wycięte.

– Drzewa zostaną zachowane – poinformował Piotr Zieliński, rzecznik prasowy miasta ds. inwestycji. To oznacza, że wraz z wielką wierzbą będą stanowić niewielką grupę reprezentującą stary drzewostan.

Dodajmy, że skrzyżowanie wzbogaciło się o 14 młodych drzew – 5 sztuk ambrowców amerykańskich o wysokości 250-300 cm, 6 sztuk magnolii odmiana Galaxy o wysokości 250-300 cm oraz 3 sztuki magnolii odmiana George Henry Kern o wysokości 100-150 cm.