Prezydent Piotr Krzystek ma nadzieję, że dewelopera Modehpolmo „najdzie refleksja” w sprawie nowej zabudowy przy ulicy Szymanowskiego. „Zgadzam się z tym, że ta budowa nie jest szczęśliwa” – powiedział w programie Studio wSzczecinie.pl.

Mieszkańcy okolicznych bloków wciąż mają żal do prezydenta Piotra Krzystka o to, że miasto nie zdecydowało się skorzystać z prawa pierwokupu w przypadku działki przy ul. Szymanowskiego. Wówczas nieruchomość należała do Elektrowni Dolna Odra, ale odkupił ją deweloper Modehpolmo, który prowadzi prace związane z budową nowego bloku mieszkalnego.

– Nie byliśmy w stanie tego zrealizować. Takich przykładów, gdy mieszkańcy widzą wykup terenów przez miasto, jest sporo. Nie mamy na to środków – komentował Piotr Krzystek w rozmowie z Michałem Kaczmarkiem w programie Studio wSzczecinie.pl.

Jednocześnie włodarz Szczecina przyznał, że budowa w tym miejscu nie należy do szczęśliwych.

– To bardzo trudne miejsce i pewnych rzeczy sobie nie wyobrażam, na przykład przy wykorzystaniu okolicznych ulic. Jest wiele zagrożeń, z którymi deweloper będzie musiał się zmierzyć.

Piotr Krzystek ma nadzieję, że dewelopera Modehpolmo jeszcze najdzie refleksja. – Być może uda się porozumieć, aby skutki nie były negatywne.