Do tej pory Haditaghi kupił świeżo wyemitowany pakiet większościowy akcji spółki, czym dofinansował Pogoń Szczecin kwotą 10 milionów złotych. Środki te pozwoliły na częściowe uregulowanie zaległości względem piłkarzy. Nowi włodarze klubu opłacili także tak podstawowe kwestie, jak zaległości wobec Szczecińskiej Energetyki Cieplnej czy firmy ochroniarskiej do obsługi meczów.
„Świetny czas, aby kupić klub w Polsce”
Alex Haditaghi tłumaczy, że chciał kupić klub w Polsce, ponieważ docenia rozwój zarówno sportowo Ekstraklasy, jak i gospodarczo całego kraju.
– To świetna liga. Każdego roku inne trzy, a nawet cztery zespoły walczą o mistrzostwo kraju. Macie wielu młodych, utalentowanych piłkarzy, którzy są sprzedawani. Kiedy spojrzysz na sukcesy, jakie odnoszą polskie zespoły w Europie, to jest to bardzo budujące. Cały czas mamy dwa zespoły w europejskich rozgrywkach. Niebawem aż 5 drużyn będzie reprezentować Polskę w Europie. Dużo dobrego dzieje się w tej lidze ostatnimi czasy. Przede wszystkim jest ona „czysta”. Macie zupełnie nowe stadiony, praktycznie w każdym, dużym mieście – mówił podekscytowany Haditaghi.
Haditaghi ma wieloletni plan
Nie chce jednak zdradzać szczegółów, podkreślając, że należy kierować się zasadą małych kroków. Gość sportowej rozmowy wSzczecinie.pl mówił, że rozumie ograniczone zaufanie do swojej osoby. Właśnie dlatego chce otwarcie mówić o swoich celach, jak rozwój klubu i pomysł na wyjście z finansowych tarapatów.
– W ciągu 6 lat Pogoń Szczecin będzie warta 100-120 milionów euro. Dla mnie przyjście tutaj, to szansa na zbudowanie czegoś wyjątkowego. To coś, czego nie chciałem stracić. (...) Przede wszystkim, musimy upewnić się, że każdy zostanie opłacony. Będziemy negocjować warunki różnych umów. W pierwszej kolejności upewniamy się, że nasi zawodnicy dostaną pieniądze oraz że personel klubu je otrzyma. Jestem świadomy odpowiedzialności, ale to nie stanie się z dnia na dzień. To nie będzie zrealizowane w ciągu jednego miesiąca. Będzie to długi proces, trwający od trzech do sześciu miesięcy – komentował Kanadyjczyk.
Tan Kesler, czyli człowiek od piłki nożnej
Bieżącymi operacjami Pogoni Szczecin będzie zarządzać Tan Kesler. Były wiceprezes Hull City będzie decydować o bieżących działaniach spółki. Razem z rodziną przeprowadził się z Anglii do Szczecina – potwierdził w rozmowie z naszą redakcją Haditaghi. To między innymi w nim nowy właściciel widzi nadzieję na odbudowę Dumy Pomorza. Biznesmen blisko współpracuje także z byłym piłkarzem, a obecnie agentem Mariuszem Mowlikiem.
– Jeśli ja podejmowałbym takie trudne decyzje, to bylibyśmy w trudnej sytuacji. Tan Kesler i Mariusz Mowlik są w 100% powodami, dla których kupiłem klub piłkarski. Jeśli Tan Kesler nie byłby zaangażowany i nie powiedziałby: „Hej Alex! Jestem z tobą i zamierzam to prowadzić”, to nigdy bym go nie kupił. To samo dotyczy Mariusza, ponieważ on zna polski futbol – opisywał swoich bliskich współpracowników Haditaghi.
Całą rozmowę z Alexem Haditaghim znajdziecie na naszym portalu, ale także na Facebooku oraz w serwisie YouTube.
Komentarze
20