Można kupić kwiaty i wesprzeć szczecińskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, poznać lokalnych przedsiębiorców i rękodzielników, przekonać się jak w przestrzeni miejskiej radzą sobie osoby niewidome czy po prostu miło spędzić czas w kolorowym anturażu. Do godziny 19 lokalni przedsiębiorcy, rękodzielnicy i organizacje pozarządowe zapraszają na ulicę Rayskiego, gdzie trwa „Rajski dzień na Rayskiego”.

To jedyne cykliczne wydarzenie w centrum Szczecina, dzięki któremu fragment ulicy zostaje zamknięty dla samochodów i przekazany pieszym. Na ulicy Rayskiego trwa 6. już odsłona wydarzenia „Rajski dzień na Rayskiego”.

- Mamy tutaj atrakcje, które rzadko można spotkać na miejskich imprezach. Są organizacje pozarządowe, miejscy przedsiębiorcy, można zrobić sobie rajskie zdjęcie, wziąć udział w warsztatach plastycznych czy deskorolkowych - zachęca Paulina Stock-Stocka ze Stowarzyszenia Oswajanie Miasta.

Ale oczywiście to nie jedyne, co czeka na mieszkańców.

Nowości i dobrze znane szlagiery

Nowością jest stoisko z rowerami cargo, które pomału zdobywają szczecińskie ulice. Niedzielne wydarzenie to idealna okazja do przejażdżki, na którą zapraszają Jagoda, Artur i mała Nina z rowerycargo.eu.

- To nowa inicjatywa, którą prowadzimy razem z Gońcem Szczecińskim. Można spróbować przejażdżki jako pasażer lub kierowca - zachęca Jagoda. - Rowery cargo to ekologia, zdrowie, zrównoważony rozwój, ale też mniejsze koszty podróży. W przypadku rowerów elektrycznych, które również mamy w swojej ofercie, płacimy tylko za naładowanie. Można wypożyczyć lub kupić taki rower. One naprawdę nie gryzą, a my wszystko tłumaczymy. Dzisiaj jest idealna okazja, aby po prostu spróbować.

Nie brakuje także dobrze znanych, rajskich szlagierów jak „marketu na chwilę” z lokalnymi rękodzielnikami, strefy literackiej, atelier fotograficznego Minifota i giełdy winyli.

Kwiaty od dobrych ludzi na leczenie zwierzaków

Niedziela na ulicy Rayskiego to także okazja, aby kupić rośliny i wesprzeć Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Szczecinie.

- Mamy tutaj kwiaty do domu i na ogród. Dostaliśmy je od bardzo wielu dobrych osób, które odpowiedziały na nasz apel. Chcemy w ten sposób zebrać trochę pieniędzy na karmę i leczenie zwierzaków w TOZ-ie - opowiada Marlena.

Dziewczyny zapraszają przez cały dzień, choć może być tak, że kwiaty rozejdą się jeszcze przed zakończeniem imprezy. Zielone stoisko TOZ-u cieszy się bowiem sporym zainteresowaniem.

Uliczny jam z Chango, rajska milonga z NeoTango

Grupa Głowa mała zaprasza najmłodszych do swojej przestrzeni „Zabawa, że głowa mała” , Stowarzyszenie Mi-Gracja zachęca do udziału w warsztatach z malowania toreb, a Stowarzyszenie SWITCH i Akademia Deskorolki nauczą, jak jeździć na desce.

To jednak wciąż nie koniec atrakcji, które czekają na śródmiejskim fragmencie ulicy Rayskiego. O godzinie 15 Krzysztof Lichtblau zaprasza na spotkanie z profesor Ingą Iwasiów, o godzinie 16 wybrzmi uliczny jam w wykonaniu zespołu Chango, a na sam koniec dnia (godz. 18) grupa NeoTango pokaże, jak się tańczy rajską milongę.

„Fajnie tak czasem spędzić niedzielę”

- Każdy znajdzie coś dla siebie. Mamy atrakcje dla dużych i małych - zaprasza Paulina Stok-Stocka.

- To zawsze okazja, aby się spotkać i porozmawiać z przedsiębiorcami. Sama mieszkam bardzo blisko i dopiero dzięki temu wydarzeniu zobaczyłam, ilu mam kreatywnych sąsiadów - śmieje się Kamila. Na uliczne święto przyszła wraz z mamą.

- Fajnie czasem tak spędzić niedzielę. Nie tylko poznajemy naszych artystów i pisarzy, ale możemy też pomóc. Nasze mieszkanie wzbogacą dwie roślinki kupione od TOZ-u - dodaje pani Bożena.

Stowarzyszenie Oswajanie Miasta i Żegluga Szczecińska Turystyka Wydarzenia zapraszają na ulicę Rayskiego do godziny 19.