Przekonują do siebie nie tylko jakością, ale również pokazują, jakimi kierują się wartościami. Dealer BMW Bońkowscy od lat wspiera szczecińskie instytucje kultury i przybliża sztukę swoim klientom.
To było już drugie spotkanie z cyklu BMW Art&Business, dzięki któremu zaproszeni goście mogli zasmakować namiastki sztuki, a także zobaczyć salon BMW i MINI przy ul. Hangarowej 17 z innej perspektywy – odwiedzić miejsca na co dzień niedostępne dla klientów, jak również porozmawiać z pracownikami w nieco mniej oficjalnym i biznesowym tonie.
Teatralny występ
Po oficjalnym powitaniu gości przez Panią Dominikę Bońkowską i przybliżeniu krótkiej historii oraz idei stojącej za Grupą Bońkowscy, na zaaranżowanej scenie wystąpiła Olga Adamska - aktorka Teatru Polskiego. Artystka zaprezentowała fragmenty monologów z jej najnowszego spektaklu „My Hrabiny nie płaczemy”, w których królowało poczucie humoru oraz dystans, błyskotliwość i ironia.
– Takie inicjatywy bardzo mnie cieszą, w pewnym sensie wzruszają. Mamy poczucie, że rzadko światy kultury i biznesu się ze sobą przeplatają. Myślę, że takie działania świadczą o dojrzałości firmy, o jej wspaniałym poziomie intelektualnym i emocjonalnym. Jak zeszłam ze sceny, kilka osób do mnie podeszło i mówiło, że znają mnie ze spektakli. Z tego wynika, że publiczność teatralna i klientela BWM składa się z tych samych osób – mówi Adamska.
„Czuję się wyróżniona”
Zaproszeni goście niejednokrotnie wybuchali śmiechem, w szczególności przy opisie sytuacji, w której mężczyzna zdecydował się zostać bohaterem w swoim domu i kupić choinkę. Widać było, że zaproponowanie takiej formy rozrywki uczestnikom wydarzenia było trafionym pomysłem.
– To nie jest pierwsze spotkanie, na którym byłam i nigdy się nie zawiodłam. Jestem oczarowana – mówi Nina Manduk-Czyżyk, klientka BMW Bońkowscy. – Czuję się wyróżniona. Nie tylko moje potrzeby tego, by jeździć prestiżowym i bezpiecznym autem, zostały zaspokojone. Jestem częścią społeczności, która pozwala nam – ludziom bardzo zajętym – spędzić czas w inny sposób i przybliża nas do kultury.
Na spotkaniu obecna również była marka Clochee, od której zaproszeni goście na pożegnanie otrzymali podarunki. – Marka Clochee współpracuje z BMW i MINI Bońkowscy już od pewnego czasu. Cieszę się, kiedy pojawia się synergia w biznesie. To jest ciekawe, kiedy dwie firmy nie konkurują ze sobą, a pomagają sobie wzajemnie zaistnieć. Nas łączy wysoka jakość produktów i ekologiczne podejście – mówi Daria Prochenka, prezes firmy Clochee. – Widzę, w którą stronę zmierza Grupa Bońkowscy i bardzo mi się to podoba. Dlatego zdecydowaliśmy się na współpracę. Myślę, że daje to wiarygodność i poczucie bezpieczeństwa klientom.
Spotkania okazją do wspólnego poznania się
Choć drugi salon BMW i MINI Bońkowscy w Szczecinie przy ul. Hangarowej, otwarty został w grudniu 2020 roku, to ze względu na ograniczenia związane z pandemią, nie było do tej pory okazji świętować tego wydarzenia wraz z klientami. Spotkania w ramach Art&Business okazały się być dobrą alternatywą.
– Nie ukrywamy, że pandemia pomogła nam w tym, by szukać niestandardowych pomysłów. Jesteśmy po drugim spotkaniu z cyklu czterech i jesteśmy niesamowicie zaskoczeni, że tak dobrze to zadziałało. Spotykamy się w mniejszych grupach, ale dzięki temu możemy nawiązać lepsze relacje, z każdym z naszych gości porozmawiać, pokazać salon z innej strony – zauważa Dariusz Bońkowski.
A jest co pokazywać. Unikatowym elementem wykończenia wnętrz jest mural przedstawiający auto dla koneserów - model BMW 507. Cały obiekt wybudowany został w najwyższym reżimie ecobuildingu z zastosowaniem fotowoltaiki oraz własnej oczyszczalni, która poprzez zastosowanie odpowiednich bakterii pozwala na ponowne wprowadzenie wody do obiegu. To tutaj znajdziemy między innymi sportowe samochody BMW spod litery M i wyróżniające się na ulicach MINI. W serwisowej części obiektu znajduje się 10 stanowisk naprawczych, 2 stanowiska diagnostyczne, 2 stanowiska detailingu samochodowego, a także ręczne i automatyczne myjnie z odzyskiem wody nawet do 80%.
– Bycie mecenatem instytucji kultury, które są emblematyczne dla Szczecina, jest dla nas dużym powodem do dumy i radości – przyznaje Dominika Bońkowska. – Spotkania w ramach Art&Business, takie budowanie relacji, skłania nas do jeszcze większej otwartości.
I to dzięki tej otwartości, podczas spotkania goście mieli również okazję dowiedzieć się, że pracownicy salonu BMW i MINI Bońkowscy to nie tylko wysokiej klasy specjaliści, ale przede wszystkim zgrany zespół, w którym są i tacy, którzy związani są z firmą od samych jej początków.
– Przed wydarzeniem Daniel, jeden z naszych handlowców, sprezentował nam obraz swojego autorstwa, na którym był mój wymarzony samochód. To było dla mnie niesamowite, osobiste przeżycie. To już nie jest relacja pracownika z pracodawcą, a człowieka z człowiekiem – tłumaczy Dariusz Bońkowski.
Fot. Bogusz Kluz:
Komentarze
6