Wybory samorządowe to nie tylko czas walki o głosy wyborców, ale również okazja do połączenia sił we wspólnej sprawie. Dziś popularyzowano ideę adopcji bezdomnych zwierząt w miejscu, którego podjęte działania bezpośrednio dotyczą – szczecińskim schronisku.

Zła sytuacja w szczecińskim schronisku

Schroniska dla bezdomnych zwierząt, pomimo że są dobrze zarządzane i mają silne wsparcie ze strony wolontariuszy, borykają się z licznymi problemami. Najważniejszym z nich jest przepełnienie schronisk. Kiedy tylko pomyślę o bezdomnych zwierzętach tłoczących się w szczecińskim schronisku, przepełnionym niezmiennie od niepamiętnych czasów, ogarnia mnie smutek i złość. Zapewne w podobny sposób czuje wielu szczecinian – twierdzi Bartosz Sawicki, kandydat do Rady Miasta Szczecina z KWW Bartłomieja Sochańskiego „Obudźmy Szczecin”. To on zainicjował akcję pod hasłem „Adopcja Prezydencka”, mającą na celu popularyzację idei adopcji bezdomnych zwierząt. Niestety, w Szczecinie wciąż jest więcej zwierząt do schroniska oddawanych, niż z niego zabieranych – podkreślał dziś kandydat na radnego. To dobry sposób nagłośnienia ważnej społecznie kwestii, jaką niewątpliwie jest bezdomność zwierząt i przeciwdziałanie porzucaniu zwierząt przez ich właścicieli. Dziś to tylko symboliczny gest, jednak zapewniam, że tego typu działania będą kontynuowane. Jeśli zaś chodzi o miejsce, w którym jesteśmy, czyli schronisko, to niewątpliwie potrzebne są w takim mieście jak Szczecin lepsze warunki, a przede wszystkim większy teren – mówił dziś Bartłomiej Sochański.– W mieście są różne potrzeby, ale tej trzeba poświęcić więcej uwagi.

Kandydaci adoptują bezdomne zwierzęta

Organizatorzy akcji pod hasłem „Adopcja Prezydencka” zwrócili się do wszystkich kandydatów na urząd prezydenta Szczecina z prośbą o znalezienie domu dla psa lub kota (osobiście, bądź proponując adopcję swoim bliskim lub współpracownikom). Finał akcji miał miejsce dziś o godzinie 15.00 w schronisku dla bezdomnych zwierząt przy al. Wojska Polskiego 247. Niestety, być może ze względu na niesprzyjającą pogodę, bądź natłok zajęć związanych z prowadzeniem kampanii wyborczej, na spotkaniu pojawił się tylko jeden spośród zaproszonych kandydatów, Bartłomiej Sochański. Pomysłodawca akcji przybył na spotkanie z czworonogiem, któremu zapewnił nowy dom – 6-miesięczną suczką, Wiką. Pozostali kandydaci na prezydenta Szczecina wyrazili poparcie dla tej cennej inicjatywy i zapewnili, że będą ją wspierać szukając domów dla porzuconych zwierząt. Każdy z kandydatów złożył mi obietnicę, bądź bezpośrednio, bądź za pośrednictwem swojego sztabu wyborczego, że będzie zajmował się sprawą bezdomnych zwierząt i będzie walczył o to schronisko – podkreślał Bartosz Sawicki. Ponadto kandydat zapewniał, że jeśli otrzyma mandat radnego naszego miasta będzie dążył do poprawy sytuacji schroniska. Zadeklarował również, że 10% swojego uposażenia przekaże na cele społeczne, w tym na pomoc bezdomnym zwierzętom.