Dach nowej siedziby Teatru Polskiego nie wytrzymał weekendowych, ulewnych deszczów. W środę rano można było zobaczyć ekipę pracowników, która zajęła się usuwaniem usterek. „Na szczęście, szkody były nieduże” – uspokaja rzecznik prasowa Monika Gapińska-Krzyżanowska.

– Niedzielne, ulewne deszcze spowodowały zalania i podtopienia w wielu miejscach Szczecina. Na szczęście, szkody w naszym teatrze, spowodowane gwałtowną nawałnicą, były nieduże – uspokaja Monika Gapińska-Krzyżanowska, rzecznik prasowa Teatru Polskiego w Szczecinie.

W środę rano na dachu siedziby zatopionej w skarpie można było zauważyć pracowników budowlanych, którzy zajęli się usuwaniem usterek. „Metoda, jaką wybrano – jak powiedział nam jeden z wykonawców – a potwierdziliśmy ją na miejscu, jest naklejanie pomiędzy ramą a szybą taśmy uszczelniającej” – czytamy w portalu gs24.pl.

– Czynności na dachu nowego obiektu, to prace związane ze standardową procedurą usterkową – podkreśla Monika Gapińska- Krzyżanowska.