Polityka zrównoważonego transportu zdecydowanie sprzyja powstawaniu kolejnych pasów i ścieżek rowerowych. Promuje także inwestycje, które mają nas zachęcać do zostawienia samochodu w garażu i poruszania się po mieście komunikacją miejską, rowerami czy hulajnogami. Inwestycje wspierane mechanizmem Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych na terenie Szczecińskiego Obszaru Metropolitalnego to w dużej mierze również ścieżki rowerowe. Zostały one realizowane m.in. w Kołbaskowie, Policach, Świnoujściu, gminie Dobra czy Goleniowie.
Police, Kołbaskowo, Dobra, Stargard. Szczeciński Obszar Metropolitalny oplata sieć ścieżek rowerowych!
Stowarzyszenie Szczecińskiego Obszaru Metropolitalnego w swoich celach statutowych ma wspieranie zrównoważonego transportu na terenie gmin zrzeszonych. Ostatnie lata przyniosły prawdziwą komunikacyjną rewolucję. Mieszkańcy SOM coraz chętniej sięgają po rower nie tylko dla rekreacji, ale i jako szybszy, zdrowszy i bardziej ekologiczny środek transportu, np. do pracy. Mechanizm Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych wspiera budowę ścieżek rowerowych na terenie gmin zrzeszonych w organizacji. Inwestycji powstało już całe mnóstwo, a kolejne są w finalnych fazach realizacji.
Inspiracją do dalszego działania były wizyty studyjne w Malmö oraz Kopenhadze. Czy jest szansa, żeby Szczecin brał przykład z europejskich doświadczeń rowerowych?
– Jednym z kierunków, który będziemy jako stowarzyszenie proponować, jest inwestowanie w infrastrukturę rowerową oraz działania mające na celu rozbudowę i lepsze skomunikowanie pomiędzy kolejnymi drogami rowerowymi. Jest to bardziej perspektywiczny kierunek rozwoju niż np. rozbudowa sieci roweru miejskiego czy roweru metropolitalnego. Stawiajmy na bezpieczne ścieżki rowerowe! Uważam, że następna perspektywa finansowa powinna być skierowana w stronę budowy ścieżek służących codziennej mobilności, czyli w takich miejscach, które umożliwiają pracownikom dotarcie do zakładów pracy – mówi Roman Walaszkowski, Dyrektor Biura Stowarzyszenia SOM.
Również kwestia pandemii koronawirusa może być elementem działającym pozytywnie na liczbę osób decydujących się na przemieszczanie się rowerem – komunikacja miejska jest zatłoczona, samochody stoją w coraz większych korkach, a rowery i hulajnogi pozwalają szybko przemieszczać się z miejsca na miejsce.
Transport jak najszerzej zintegrowany! Czyli rowerem także do pracy
W Stowarzyszeniu Szczecińskiego Obszaru Metropolitalnego zrzeszone są gminy, które z wielką konsekwencją od lat poszerzają swoją bazę infrastrukturalną o kolejne drogi rowerowe. Instrumenty w ramach mechanizmu ZIT SOM pozwoliły im uczynić infrastrukturę rowerową spójniejszą, bezpieczniejszą i atrakcyjniejszą dla turystów i mieszkańców. Jak mówi Walaszkowski, kolejne inwestycje skierowane do rowerzystów będą lokowane w miejscach, w których przecinać się będą różne rodzaje komunikacji oraz w miejscach, które stają się celem podróży. Mowa np. o dworcach, dużych zakładach pracy, placówkach publicznych czy szkołach.
– Zbudujemy kryte parkingi dla rowerów oraz będziemy budować gwieździście ścieżki dojazdu do tych miejsc. Dzieci bezpiecznie dojadą do szkoły, a pracownicy szybko dotrą do pracy. To rozwiązania, które sprawią, że wszyscy będą zyskiwać. Jest klimat na rowery, ludzie są tym bardzo zainteresowani. Gminy zrzeszone w Stowarzyszeniu Szczecińskiego Obszaru Metropolitalnego pozytywnie wypowiadają się o inwestycjach w infrastrukturę rowerową, a nasze pomysły będziemy bardziej szczegółowo omawiać na najbliższym, jesiennym spotkaniu – dodaje Walaszkowski. – Plan jest więc taki, by mobilność realizować kompleksowo, transport musi być jak najszerzej zintegrowany. Mobilność indywidualna jest doskonałą alternatywą dla korków w mieście. To także ułatwienie dla tych, którzy nie przemierzają dużych odległości.
Plany na przyszłość? „Podglądamy, co się dzieje w Europie”
Stowarzyszenie Szczecińskiego Obszaru Metropolitalnego dąży do tego, by na ulicach Szczecina wdrożyć europejskie modele systemu komunikacji, które czynią transport bardziej zrównoważonym, ekologicznym i efektywnym. W Monachium oraz Kopenhadze z powodzeniem funkcjonują autostrady rowerowe, a w Krakowie powstała trasa dla rowerów, która nie przecina się z drogami publicznymi. Im rowerzyści będą czuli się bezpieczniej, tym więcej będzie ich obecnych na naszych ulicach!
– To czas, by iść w tym kierunku. Myślimy o integracji inwestycji rowerowych. Podglądamy, co się dzieje w Europie, chcemy iść ścieżką, którą inni już przeszli. Będziemy wzorować się na miastach przyjaznych rowerzystom w skali światowej. Jesteśmy na początku tej drogi – mówi Walaszkowski.
Komentarze
21