W piątkowy wieczór przed publicznością szczecińskiego Free Blues Clubu zagrał Maciej Balcar przy akompaniamencie zespołu Nie-Bo. Maciej Balcar znany z dokonań zespołu Dżem, tym razem zawitał do naszego miasta z promocją swojej ostatniej płyty solowej "Ogień i Woda".
Już od samego początku koncertu można było wyczuć pozytywne emocje płynące z muzyki ze sceny. Żywiołowe wykonanie utworów to przede wszystkim zasługa muzyków Nie-Bo (gitarzyści: Robert Lutera i Maciej Mąka, basista – Piotr "Quentin" Wojtanowski oraz perkusista- Krzysztof "Flipper’’ Krupa, grający tego wieczoru na cajons, tzw. pudle latynoskim i instrumentach perkusyjnych), którzy poddali razem z Balcarem utworom akustycznych aranżacji . Spośród utworów, które mogliśmy usłyszeć nie mogło oczywiście zabraknąć przebojów z płyty "Ogień i Woda", jak i wcześniejszej płyty "Czarno’" (która być może będzie miała niedługo reedycję), takich jak: "Ona przyjdzie", "Czarno", "Ogień i woda", "Miłość na jedną noc", "Czy to widzisz?", czy też "Wolność" autorstwa Marka Grechuty. Muzycy pokusili się ponadto o zagranie paru coverów, m.in. "Lying in the Hands of God" (Dave Matthews Band) oraz utworu Tadeusza Nalepy ( z którym kiedyś współpracował zespół Nie-Bo), które dzięki akustycznej interpretacji dały im jeszcze większą moc- jeśli można tak powiedzieć.
Ten długi bluesowy wieczór zakończył się bisowaniem zespołu. Publiczność nie dała za wygraną po podstawowym secie koncertu, wywołując kilkukrotnie zespół na scenę. Maciej Balcar zapowiedział, że postara się częściej odwiedzać nasze miasto i podziękował publiczności za żywiołowe reakcje publiczności i za samo przybycie na jego koncert. Koncert może i kameralny (miejsca siedzące), ale do takiej muzyki i nastroju, który stworzyli muzycy tego wieczoru pasował idealnie.
Zobacz też:
Wywiad: Maciej Balcar - Ostatecznie te dwa Macieje nie różnią się od siebie za bardzo
Komentarze
0