Bieg „Policz się z cukrzycą”, występy artystyczne i licytacje w Starej Rzeźni, otwarty taras Morskiego Centrum Nauki – w niedzielę na Łasztowni dzieje się wiele, a to wszystko z okazji 31. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Od samego rana na ulicach Szczecina można spotkać wolontariuszy z czerwonymi puszkami. Kwestują wszyscy – mali i duzi, grupy przyjaciół, szkoły, całe rodziny. Cel jest jeden – zebrać jak najwięcej pieniędzy, które zostaną przeznaczona na zakup sprzętu do walki z sepsą. Dlatego też hasło 31. Finału WOŚP brzmi „Chcemy wygrać z sepsą! Gramy dla wszystkich – małych i dużych!”.

„Kiedy jest okazja, po prostu pomagam”

– Po raz drugi biorę udział w Finale WOŚP. Chcę wesprzeć ludzi i lubię pomagać. Kiedy tylko jest taka okazja, to po prostu pomagam – mówi Tymon. – Chcemy pomagać, ponieważ to dobry uczynek – dodaje Klara, która pierwszy raz bierze udział w kwestowaniu.

Do puszek z serduszkami zbierają także uczniowie i nauczyciele ze Szkoły Podstawowej „Dobry Start”. Na Łasztowni można spotkać Nikodema, Antosia i najmłodszą Helenkę z rodzicami. Razem z nimi są nauczycielki – pani Ania oraz Ola.

– To nasza pierwsza zbiórka w takim gronie. Kwestuje cała społeczność szkolna, uczniowie z rodzicami i nauczyciele. Zapraszamy wszystkich do przyłączenia się do zbiórki – zachęca pani Ania. – Mamy nadzieję, że w przyszłym roku również będziemy zbierać pieniądze w tak licznym gronie.

Biegają dla zdrowia, licytują w Starej Rzeźni

W niedzielę na Łasztowni dzieje się wiele. W samo południe grupa szczecinian wystartowała w 15. edycji biegu „Policz się z cukrzycą”. To wydarzenie, które tradycyjnie towarzyszy Finałowi WÓSP. Biegają wszyscy – najmłodsi, przez nastolatków, po najstarszych. Jak mówią, „liczy się zdrowie i dobra zabawa”.

Od godziny 12 Orkiestra gra również w Starej Rzeźni. Sztab TKKF Orkan zaprosił ratowników medycznych, lekarzy i wolontariuszy, którzy przez cały dzień będą prowadzić konsultacje medyczne. Atrakcji nie brakuje zarówno w Sali „Iluzjon”, jak i „Róży Wiatrów”, gdzie czekają kolejne wydarzenia.

– Zaczynaliśmy siedem lat temu. Wówczas to było spotkanie w małym gronie, a teraz gramy coraz głośniej i coraz bardziej kolorowo – mówi Robert Abelite, który tradycyjnie już prowadzi aukcje.

Wylicytować można książki, monety, złote serduszka WOŚP, lot szybowcem, rejs przez Bałtyk ze Świnoujścia do Ystad i wiele więcej. Zebrane pieniądze zasilą oczywiście konto 31. Finału WOŚP.

Sztab TKKF Orkan zaprasza do Starej Rzeźni przez cały dzień. Wolontariusze, artyści i ratownicy medyczni grają tutaj do wieczora.

Okazja, aby wejść na taras Morskiego Centrum Nauki

Do grania z Orkiestrą przyłączyło się także Morskie Centrum Nauki. Każdy, kto do puszki z serduszkiem wrzuci przynajmniej 15 złotych, może wejść na taras gmachu przypominającego kadłub dalekomorskiego statku. Chętnych nie brakuje.

„To super okazja. Nie dość, że pomagamy, to jeszcze możemy zobaczyć Szczecin z nowej perspektywy”. „Widoki przepiękne, czekamy aż Morskie Centrum Nauki otworzy się na dobre” – komentują mieszkańcy.

Przypomnijmy, że Łasztownia to nie jedyne miejsce, gdzie można wziąć udział w licytacjach i zbiórce pieniędzy. Dużo dzieje się także w centrum Szczecina, czyli Ogrodach Śródmieście oraz w hali sportowej przy ulicy Nehringa, gdzie organizatorami wydarzenia są Stowarzyszenie Stołczyn po sąsiedzku i Hutnik Szczecin z licznymi partnerami.