„Jesteśmy przerażeni tą sytuacją”. „Nie zamierzam płacić podatków na to, żeby remonty im tam robili”. „Nie rozumiem dlaczego oni wykorzystują najlepsze tereny w mieście. To gdzieś na odludziu można zrobić”.
To najbardziej emocjonalne wypowiedzi, które padły podczas spotkania na pl. Jakuba Wujka. Przyszło dwadzieścia kilka osób, w tym politycy Prawa i Sprawiedliwości: poseł Dariusz Matecki, radni sejmiku województwa Agnieszka Kurzawa i Rafał Niburski oraz radny miejski Maciej Kopeć.
Apelował, żeby nie powtarzać propagandy i przekierować cudzoziemców z Pogodna do urzędu miasta
Obecny był też Rafał Kubowicz z Konfederacji, który tłumaczył, czym tak naprawdę są CIC-e i apelował, żeby „nie powtarzać propagandy”. Zwracał uwagę, że przy Skłodowskiej-Curie funkcjonuje już Centrum Pomocy Szczecin Ukrainie, a działanie nowej jednostki też będzie polegać na oferowaniu cudzoziemcom zajęć dla dzieci, nauki języka polskiego czy pomocy przy formalnościach związanych z pobytem.
– Generalnie to Centrum Integracji Cudzoziemców nie jest wielkim złem. Protestujemy dlatego, że godząc się bez żadnego „ale” na wszystko, co będą nam tutaj wrzucać, godzimy się w przyszłości na centra dla uchodźców tworzone na naszym terenie – przestrzegał.
Jednocześnie zapowiedział, że będzie się starał, by planowany CIC przenieść z Pogodna do gmachu urzędu miasta.
– Chodzi o to, żeby obok była Straż Miejska, a urzędnicy widzieli jaka jest skala migracji. Dzięki temu przyjeżdżający do Polski migranci nie będą chodzili po Pogodnie, które jest spokojną, zieloną dzielnicą, a 100 metrów od budynku na Skłodowskiej-Curie znajduje się szkoła – podkreślał polityk Konfederacji.
„Tam były podobne ośrodki i kompletnie się nie sprawdziły”
Do podpisywania petycji i projektu uchwały przeciw CIC przekonywał również poseł Matecki. W ostatnich dniach mocno politycznie zaangażowany w budzący olbrzymie emocje społeczne temat migrantów cofanych do Polski przez niemieckich pograniczników.
– Powstanie tego centrum może skumulować na Pogodnie bardzo duży ruch osób, które nie będą weryfikowane przez służby i mogą stanowić zagrożenie, na przykład dla dzieci bawiących się na placu zabaw – tłumaczył.
Nie uważa, że CIC-e spełnią swoją rolę i pomogą w integracji legalnych migrantów. – Mam wątpliwości, czy osoby które dostaną wsparcie w postaci nauki języka, możliwości znalezienia pracy i wsparcia psychologicznego, rzeczywiście wykorzystają to do integracji z naszym społeczeństwem. Byłem i znam relacje ze Szwecji, Francji, Włoch. Tam były podobne ośrodki i się nie sprawdziły. Integracja kompletnie nie wyszła – zwracał uwagę poseł Matecki.
Boją się niebezpiecznych migrantów
Politycy prawicy wspierają zbieranie podpisów, ale to nie jest ich inicjatywa. Wyszły z nią mieszkanki Pogodna, na czele z panią Katarzyną, która tłumaczy, że po prostu boją się niebezpiecznych obcokrajowców.
– Na Pogodnie mieszkają nasze rodziny, starsi ludzie, dzieci. Nie chcemy, żeby taki CiC powstał obok nas. Widzimy już, że pojawia się tutaj coraz więcej migrantów, a słyszeliśmy wszyscy do jakiej zbrodni doszło niedawno w Toruniu – mówiła.
Organizatorzy zbiórki podpisów podkreślają, że nie będzie żadnych problemów z pozyskaniem ich wymaganej liczby. Do urzędu miasta trafi najpierw petycja ze sprzeciwem, a później projekt uchwały o rezygnacji z utworzenia CIC.
Temat już raz wzbudził burzliwą dyskusję radnych
Przypomnijmy, że PiS próbował już przeforsować w radzie miasta uchwałę z podobnym stanowiskiem. Nie pozwolili wówczas na to radni Koalicji Obywatelskiej i prezydenckiego klubu OK Polska. Zarzucali wtedy PiS-owi, że gra na emocjach społeczeństwa.
– Kiedy byliście u władzy, hucznie otwieraliście takie centra. Dzisiaj uprawiacie na tym tępą propagandę i myślicie, że „ciemny lud” to kupi. Wiecie, gdzie tak naprawdę cieszą się z tych działań – tam na Kremlu. Stop szerzeniu dezinformacji, chaosu i fake newsów – mówił radny Stanisław Kaup z KO.
Pierwsze Centra Integracji Cudzoziemców powstały w Polsce za rządów Prawa i Sprawiedliwości.
Hej Szczecin! Jest Piątek! Program śniadaniowy wSzczecinie.pl 5.12.2025
Komentarze