Najbliższe miesiące pokażą, w której szczecińskiej firmie (lub branży) najlepiej grają w tenisa. – To świetna inicjatywa, która wspiera amatorskie granie. Mam nadzieję, że na dłuższy czas wpisze się w kalendarz sportowych imprez w Szczecinie – mówi Marcin Matkowski, niegdyś czołowy deblista świata, dziś ambasador Amatorskiej Firmowej Ligi Tenisowej – Fabryka Zieleni.

Pierwsze mecze rozegrano w piątek, w hali KIA Polmotor Arena na kortach przy al. Wojska Polskiego. To rywalizacja drużynowa, zwycięzca wyłaniany jest po dwóch spotkaniach singlowych i jednym deblowym.

Na początek kameralnie, choć zainteresowanie już teraz jest duże

W formule każdy z każdym zmierzy się 7 firmowych zespołów. – Zainteresowanie było nawet większe, ale pierwszą edycję chcieliśmy zrobić bardziej kameralną. Zobaczyć jak to wychodzi, co poprawić. Mam nadzieję, ze w przyszłym roku zrobimy to w większej skali. Zwłaszcza, że szczecinianie lubią grać w tenisa. Mają tenis w swoim DNA, choćby ze względu na turniej Pekao Szczecin Open, który odbywa się tutaj od wielu lat – podkreśla Marcin Matkowski.

Przebieg rozgrywek można śledzić na facebookowym profilu Amatorskiej Firmowej Ligi Tenisowej – Fabryka Zieleni: https://www.facebook.com/AmatorskaFirmowaLigaTenisowa. Pierwsza edycja zakończy się wiosną.

– Zależy nam, żebyśmy do maja rozegrali wszystkie sześć kolejek, a później przejdziemy do fazy play-off. Wtedy już chyba na kortach zewnętrznych – tłumaczy Andrzej Czyż, ze Szczecińskiego Klubu Tenisowego, współorganizator rywalizacji.

Takiej firmowej ligi jeszcze w Szczecinie nie było

Na zwycięską drużyną czeka nagroda w wysokości 10 tys. zł. Za drugie miejsce przewidziano 5 tys. zł, a za trzecie – 3 tys. zł. Fundatorem nagród i pomysłodawcą ligi jest firma Fosfan, rozwijająca markę – „Fabryka Zieleni”.

– W Szczecinie była rywalizacja między firmami w ramach biegów czy zawodów na ergometrze, ale takiej tenisowej inicjatywy do tej pory nie było. Chcieliśmy to zmienić. Dać możliwość integracji na kortach i sportowych emocji pracownikom, którzy chcą spędzać wspólnie czas również po pracy – mówi Rafał Majchrzak z Fosfanu.

W kolejnych latach, wraz z rozwojem rozgrywek, może powstać II liga i kolejne.