Wejściówki na sobotni mecz z Piastem Gliwice rozeszły się jak ciepłe bułeczki. – Bardzo się z tego cieszę, że od wielu miesięcy jest tak, że mecze w Szczecinie są wyprzedawane – komentuje rzecznik prasowy Pogoni Szczecin Krzysztof Ufland. Klub „uwolni” jeszcze dwie pule biletów. Będzie można je kupić online. Kiedy będą one dostępne?
Wejściówek należy wyczekiwać dwie oraz jedną dobę przed pierwszym gwizdkiem – zapowiada przedstawiciel Dumy Pomorza.
– Najpierw 48 godzin przed rozpoczęciem spotkania do systemu biletów Pogoni Szczecin trafią wejściówki niewykorzystane przez partnerów klubu. Pewnie nie będzie ich dużo, ale warto zajrzeć na stronę internetową Pogoni Szczecin dwie doby przed meczem. Natomiast 24 godziny przed rozpoczęciem spotkania do systemu wrócą bilety niewykorzystane przez Stowarzyszenie Kibiców Pogoni Szczecin „Portowcy”. Trudno mi przewidzieć, jaka będzie to liczba, ale przykładowo przed ostatnim meczem tych biletów było 500. To trochę wróżenie z fusów, ale teraz może być podobnie – mówi Krzysztof Ufland.
Stadion w Szczecinie wśród najczęściej odwiedzanych w Polsce
Frekwencja na domowych meczach Pogoni Szczecin jest jedną z najwyższych w kraju. To średnio 17 tysięcy 727 osób na wydarzenie, co plasuje Stadion Miejski imienia Floriana Krygiera na czwartym miejscu w Polsce.
– Bardzo się cieszę, że od wielu miesięcy jest tak, że mecze w Szczecinie są wyprzedawane – komentuje rzecznik Pogoni. – Może nie wszystkie do ostatniego miejsca, ale zdecydowana większość. Dodatkowo ten mecz sobotni to mecz szczególny, ponieważ dzień później, w niedzielę, cała społeczność Dumy Pomorza będzie świętować 76. urodziny klubu. Z tej okazji piłkarze wystąpią w specjalnych koszulkach retro. To kolejny argument za tym, aby pojawić się na stadionie – zachęca Ufland.
Mecz Pogoni Szczecin z Piastem Gliwice wystartuje w sobotę, 20 kwietnia, o godzinie 15:00. Portowcy mają matematyczne szanse na zdobycie mistrzostwa Polski. Zajmują obecnie 4. miejsce w tabeli PKO Bank Polski Ekstraklasy i tracą 5 punktów do lidera – Jagiellonii Białystok.
Komentarze
3