Popularna księgarnia, która do tej pory urzędowała przy Wałach Chrobrego zamyka się… w swoich czterech ścianach i zapowiada jeszcze większą aktywność. Zaczynają już w ten weekend.
Muzeum Narodowe przy Wałach Chrobrego, zaraz za wejściem, po lewej stronie, może nie upchnięta, ale na pewno ścieśniona klubokawiarnia FiKa. Tego obrazuj już nie uświadczycie. Kluboksięgarnia przeniosła się „bliżej ludzi”.
- Przeprowadziliśmy się, ponieważ potrzebujemy więcej przestrzeni, chcemy być w centrum miasta, bliżej ludzi, mieć swoje cztery ściany, organizować więcej niż do tej pory – tłumaczy Małgorzata Narożna, właścicielka kluboksięgarni.
Aleja fontann, czyli bliżej ludzi
Nowym lokal znajduje się przy al. Jana Pawła II 6, w okolicy alei fontann i pl. Lotników. Jak przyznaje właścicielka, zależało jej na tym, by nowe miejsce było bliżej centrum, z wejściem od ulicy, z przestronną witryną, która „wpuści” do środka dużo światła.
- Tutaj jest życie. Myślę, że pl. Lotników to takie miejsce, gdzie można odpocząć, przysiąść. To będzie taka księgarnia dla ludzi, którzy mieszkają wokół, ale też jesteśmy w dobrym miejscu pomiędzy jednym, a drugim centrum handlowym, dla ludzi, którzy przyjeżdżają do centrum na zakupy – ja jestem gdzieś pośrodku, gdzie można się zatrzymać i kupić książkę. - mówi Małgorzata Narożna.
Książki, ale przede wszystkim miejsce spotkań
Ale FiKa to nie tylko księgarnia, w której możemy kupić książki. Nowa odsłona to nowe ambicje. FiKa ma być miejscem spotkań z autorami z całej Polski, z muzyką, ale przede wszystkim miejscem, w którym można się dobrze, swobodnie poczuć, miejscem przyjaznym dzieciom, miejscem, do którego rodzice chętnie zabiorą swoje pociechy.
- FiKa ma być miejscem spotkań, nie wszyscy muszą przychodzić tutaj dla mnie czy dla innego pracownika. Oni mają tutaj być dla siebie, wytworzyć swoje miejsce, które ma być wytchnieniem podczas całego codziennego biegania. FiKa to czas na kawę, na rozmowę, na spotkanie się. I my to „FiKa” pełną gębą nadal zamierzamy robić. - zapowiada właścicielka.
Księgarnia i klub
Nowy lokal to 66 metrów i dwie przestrzenie. Pierwsza – księgarniana, w której znajdziemy książki na sprzedaż. Druga – ze stołem, regałem i ekspresem do kawy. Ta przestrzeń ma być klubowa, którą „zaopiekuje się” powołana do życia Fundacja „FiKa czyta”.
- I to ma być miejsce spotkań, miejsce wymiany myśli twórczej, przestrzeń, która może działać oddzielnie od księgarni. - wyjaśnia Małgorzata Narożna – Będziemy także mieli pokoik 2 na 2 metry z pięknym pluszowym dywanem, z kolorowymi poduszkami, oczekuję, że rodzice właśnie tam znajdą chwilę wytchnienia z własnym dzieckiem. To nie będzie pokój zabaw, to będzie pokój czytelniczy. Ale on się zamieni w pokój zabaw, bo wszystkie dzieci wiedzą, że książka to jest dobra zabawa. - dodaje.
„Dobra zabawa” ma także zainaugurować „FiKi” w nowym miejscu. W sobotę, 16 grudnia, na godzinę 17.00 zaplanowane jest spotkanie z Dorotą Kościukiewicz-Markowską i jej najnowszą książką. Niedziela będzie jeszcze intensywniejsza.
- W niedzielę o 11.00 jest spotkanie z Kasią Ciarcińską, naszą filozofką, „FiKa filozofuje”. Tematem przewodnim będzie radość obdarowywania się, czyli będziemy rozmawiali o prezentach, nie tylko tych materialnych. O 12.00 będzie Barbara Stenka, która będzie podpisywać swoją najnowszą książkę „Fisiowanie”, która jest skierowana dla młodych czytelników, dla przedszkolaków. O 15.00 gościmy Małgosię Dudę, która zabierze wszystkich chętnych na spacer, po to, by zapoznać się z sąsiedztwem. O godzinie 16.00 dla fanów muzyki – i to nowość w naszej ofercie – będzie koncert gitarowy duetu Marian Mazurek i Przemysław Bielec. Dwie gitary klasyczne i ogrom muzyki. - zapowiada Małgorzata Narożna.
Spotkanie z autorem raz w miesiącu
Po weekendowym świętowaniu z okazji otwarcia nowego lokalu przyjdzie czas na regularną działalność. FiKa będzie otwarta od poniedziałku do soboty od 9.00 do 19.00. Warto śledzić profil kluboksięgarni, na którym pojawiają się wszystkie informacje nt. planowanych wydarzeń.
- Mogę zdradzić, że pierwsze spotkanie autorskie w naszej księgarni odbędzie się 18 stycznia, będzie to premiera nowej książki, a kolejnej już w cyklu przygód Majki, która przyjeżdża z Warszawy do Szczecina, na ferie, na wakacje do swojej babci. To będzie „Bez piątek klepki” i Marcin Szczygielski. Dodam, że chcielibyśmy takie spotkania organizować raz w miesiącu – zapowiada właścicielka księgarni.
Komentarze
0