Został wyposażony w nowy sprzęt, klimatyzację, a nawet sygnalizację pozwalająca natychmiast wezwać personel. Szpitalny Oddział Ratunkowy wprowadził się do swojego docelowego miejsca w budynku „M” przy ul. Arkońskiej.

Po ośmiu miesiącach remontu, gotowa jest przestrzeń, w której przyjmowani są pacjenci, monitorowane izolatki, gabinety do triażu, pomieszczenie do dekontaminacji i stanowisko do resuscytacji. Przed budynkiem zmodernizowano podjazd dla karetek.

Pobrany do badań materiał można wysłać do laboratorium pocztą pneumatyczną, a pacjenci mają do dyspozycji nowoczesną sygnalizację przyzywową, którą zamontowano w każdym pomieszczeniu.

– Jeżeli pacjent lub ktoś z personelu potrzebuje pomocy, ma możliwość szybkiego wezwania odpowiedniej osoby jednym przyciskiem. Po jego naciśnięciu alert pojawi się na każdym z dziesięciu specjalnych, bezprzewodowych telefonów, które będą mieli przy sobie pielęgniarki, ratownicy i lekarze z naszego oddziału. Ten, kto będzie miał możliwość podejść na wezwanie, od razu to zrobi – tłumaczy Dorota Hawrus, pielęgniarka oddziałowa SOR.

Nowy tomograf komputerowy i wiele więcej

Częścią inwestycji był zakup nowego sprzętu, możliwy dzięki 15 milionom złotych dofinansowania z Funduszu Medycznego (łączny koszt to ok. 17,4 mln zł). Do szpitala trafiły nowy tomograf komputerowy, kardiomonitory, defibrylator, aparaty EKG, stół zabiegowy, wózki, respirator, pompy ze stojakami oraz urządzenie do ogrzewania płynów.

– Jestem zadowolona, że zakończyliśmy kolejną inwestycję, która realnie poprawi warunki diagnostyki i leczenia w naszym szpitalu. Już przygotowujemy się do kolejnych zadań. W kolejce czeka budynek „B”, w którym powstanie centrum ambulatoryjne – zapowiedziała Małgorzata Usielska, dyrektor szpitala.

„Stworzenie naprawdę dobrych warunków funkcjonowania dla załogi i pacjentów SOR-u było dla nas kluczowe”

Placówka przy ul. Arkońskiej to szpital wojewódzki, dlatego jako jeden z pierwszych nowej infrastrukturze przyglądał się marszałek Olgierd Geblewicz.

– Niewątpliwie SOR jest miejscem szczególnym. Miejscem, w którym ratuje się ludzkie życie. To oznacza, że jest to miejsce nacechowane swego rodzaju nerwowością. Personel często pracuje tutaj w warunkach silnego stresu, a i pacjenci są przecież zestresowani, bo przejęci stanem zdrowia – swojego albo swoich najbliższych. Dlatego stworzenie naprawdę dobrych warunków funkcjonowania dla załogi i pacjentów SOR-u było dla nas kluczowe – mówił.

Główny SOR przy ul. Arkońskiej obsłużył w 2024 roku ok. 29 tys. osób.