Pierwsza nowość to jeden z najlepszych filmów planetaryjnych na temat czarnej materii i czarnej energii. Drugi pokazuje najmłodszym, jak powstawała Ziemia i życie na niej. Wraz z początkiem nowego roku Morskie Centrum Nauki zaprasza na filmowe nowości.

Amerykańska produkcja „Niewidzialny Wszechświat” przybliża funkcjonowanie Kosmosu wraz z jego największymi zagadkami – ciemną energią oraz ciemną materią. 

„Czarna dziura, ciemna energia i ciemna materia bardzo interesują ludzi”

– To część kanonu filmów planetaryjnych – podkreśla Karolina Bloom, kierownik Planetarium. – Często pytamy naszych widzów, czy spoglądają w niebo. To, co widzimy, czyli gwiazdy i planety, to tylko 5 procent całego wszechświata. Wiemy tak bardzo, bardzo mało.

Prowadzony przez Neila deGrasse’a Tysona (polskim lektorem jest Jerzy Radziwiłowicz) „Niewidzialny Wszechświat” przedstawia galaktykę Drogi Mlecznej z eksplodującymi supernowymi, nowatorskie renderingi takich zjawisk jak ciemna materia czy spektakularne sceny statków kosmicznych.

Produkcję przygotowało Amerykańskie Muzeum Historii Naturalnej w Nowym Jorku, we współpracy z Kalifornijską Akademią Nauk w San Francisco i GOTO INC w Tokio.

– Korzystając z faktu, że mamy jeden z najlepszych filmów na ten temat, przygotowaliśmy także maraton filmów o ciemnej materii – dodaje Karolina Bloom. Planetarium zaprasza już 15 lutego. Bilety są dostępne na stronie Morskiego Centrum Nauki.

Nino i Lilii chcą podróżować na inne planety

Druga nowość w żelbetowej kuli Planetarium to „Orzeszki”, czyli film animowany dla najmłodszej grupy widzów (wiek 3+). W produkcji 3Demotion oraz RSACOSMOS przedstawiona jest historia różnych etapów powstawania Ziemi i tworzenia się na niej warunków do życia z uwzględnieniem zasadniczej roli atmosfery.

Tytułowe „Orzeszki” to para wiewiórek – Nino i Lilii, które podejmują próby dostania się na inne planety, aby znaleźć swoje ulubione przysmaki.

– Trwa 25 minut, posiada przepiękną grafikę i dużą ilość wiedzy merytorycznej podaną w dostępny sposób. Staramy się zadowolić każdą grupę widzów, którzy przychodzą do Planetarium. Nie ukrywamy, że bardzo dużą są dzieci – przyznaje Karolina Bloom.

– W tamtym roku gościliśmy w Planetarium prawie 30 tysięcy osób. To świadczy o tym, że dobór filmów był trafiony. Ale zauważyliśmy również potrzebę wprowadzenia filmów dla najmłodszych, stąd „Orzeszki” w repertuarze – dodaje dyrektor Morskiego Centrum Nauki Witold Jabłoński.

Ferie zimowe w MCN

– Ten, komu będzie mało maratonu filmów, będzie mógł ze swoimi pociechami spędzić ferie w Planterium – dodaje Karolina Bloom. – „Astroferie” skierowane są do dwóch grup. Pierwsza, czyli najmłodsi widzowie, poznają informacje na temat gwiazdozbiorów. Druga grupa, widzowie powyżej 12. roku życia, usłyszy opowieści o planetach. Każdy znajdzie coś dla siebie.

Oprócz tego, pracownia biologiczno-chemiczna zaprasza młodzież ze szkół średnich na zajęcia w laboratorium, które przygotują ją do egzaminów maturalnych.

– Pierwszy tydzień poświęcimy biologii. Skupimy się na doświadczeniach, które najczęściej powtarzają się na maturze. Będziemy badać cukry, białka i tłuszcze, prowadzić badania nad fermentacją oraz fotosyntezą, prowadzić obserwacje mikroskopowe – zaprasza edukatorka Olga Sierawska.

Drugi tydzień to chemia. – Jestem egzaminatorem maturalnym, dlatego obiecuję, że jeśli ktoś się zdecyduje na udział w warsztatach, to pozna kilka pomysłów, jak łatwiej uzyskać lepszy wynik na maturze – zapowiada dr Aleksandra Ibragimow.

Dla młodszych dzieci przygotowane zostały półkolonie w pracowniach STEAM oraz Modelarni. Tematem przewodnim będą podróże małe i duże.