W Szczecinie nic się nie dzieje? To hasło w 2009 roku było nieaktualne!
Miejsko…
2009 to rok kilku większych imprez. Tegoroczne Dni Morza z pewnością wyróżniły się Bitwą Morską. Minusem był brak większych koncertów, usłyszeć bowiem można było jedynie szanty. Miasto nadrobiło na pewno Festiwalem Ogni Sztucznych PYROMAGIC, który zachwycił nawet największych malkontentów.
Poziom trzymały różnego rodzaju festiwale. Młode talenty mogliśmy usłyszeć podczas Gramy.Dużo kontrowersji wzbudził Szczecin Rock Festiwal. Odbyły się także imprezy z klubowymi rytmami, spośród których na wyróżnienie zasługuje Trance Space oraz pomimo słabej frekwencji i niesprzyjających warunków pogodowych Boogie Brain.W tym roku także dwa razy odbyło się Musicback - impreza, w czasie której w cenie jednego biletu można odwiedzić kilkanaście klubów.
Olbrzymim sukcesem okazały się także w tym roku szczecińskie Juwenalia, w które naprawdę opłaciło się uwierzyć (tegoroczne hasło brzmiało: „Uwierz w Juwenalia”). Trwały 5 dni, zjednoczyły studentów wszystkich uczelni i zapewniły dawkę różnorodnej muzyki. W tym roku usłyszeliśmy Myslovitz, Big Cyc, Marikę, Sokoła&Pono, Moletstę, Eldo, a także Angelo Mike’a i Black & Jones.
Koncertowo…
2009 to rok koncertów w Szczecinie. I trzeba to powiedzieć z pełną odpowiedzialnością. I nie był to tylko Krzysztof Krawczyk i zespół Boys w Heya. Najbardziej koncertowym klubem 2009 okazał się Słowianin. O.S.T.R., Coma, Happysad, Lao Che – to tylko niektóre grupy, które można było tam usłyszeć. Szczecin w 2009 rozbrzmiewał różnymi rodzajami muzyki. Ambitne dźwięki zapewnili Maria Peszek, Ania Dąbrowska, Grzegorz Turnau. Rockowo było dzięki zespołowi Dżem oraz Ianowi Paice’owi, perkusiście Deep Purple. Rozrywki dostarczyła Doda oraz Feel. Hiphopowy nastrój zapewnił Peja, a o reggae zadbał Jamal.
Klubowo…
W 2009 zmieniła się także klubowa mapa Szczecina. Choć zamknięto w tym roku Crossed, nadal możemy wziąć udział w imprezach w miejscu, o którym mówi się teraz „dawne Crossed”.
Otwarto także zupełnie dwa nowe lokale, których celem było promowanie młodych zespołów. W Sing Sing, utrzymanym w stylistyce szalonych lat 20. Stanów Zjednoczonych, można usłyszeć przede wszystkim dawne kawałki, a także szczecińskich muzyków. OIOM utrzymuje klimat dawnego Tunelu, który znajdował się w tym samym miejscu.
W tym roku dwa inne szczecińskie lokale świętowały okrągłe rocznice. 40 lat stuknęło Słowianinowi, a 10 Hormonowi.
2009 rok przyniósł także wyróżnienie dla szczecińskiej obsługi. Grzegorz Szumski z Baila wygrał Ogólnopolskie eliminacje Mistrzostw Świata Barmanów World Coctail Competition.
Rok 2009 to rok, w którym Szczecin pokazał swoją rozrywkową twarz. Oczywiście nie wszystko było idealne, niemniej jednak działo się całkiem sporo.Warto było wziąć udział w przynajmniej w połowie tych wydarzeń, by móc stwierdzić, że w Szczecinie jednak się dzieje. I to całkiem dobrze.
Komentarze
6