„Chcę mu podziękować za jego wysiłki i życzyć wszystkiego najlepszego w przyszłych przedsięwzięciach” – dodał właściciel Dumy Pomorza w mediach społecznościowych. Jeszcze kilka tygodni temu zapewniał o pełnym poparciu dla szkoleniowca, ale po przerwie reprezentacyjnej zdecydował się na zmianę.
Haditaghi nie ukrywa, że to w trenerze upatruje winnego słabych wyników zespołu w obecnym sezonie Ekstraklasy. „Wykazaliśmy się ogromną cierpliwością i daliśmy mu wystarczająco dużo czasu i wsparcia, aby mógł odnieść sukces, ale niestety nasze obecne wyniki i pozycja nie odzwierciedlają talentu tej drużyny ani ambitnej wizji, jaką mamy dla tego klubu.
Nasze ambicje pozostają niezmienne: budować kulturę zwycięstwa, walczyć o mistrzostwo i dać naszym kibicom drużynę, z której mogą być dumni” – podkreślił Haditaghi.
Pogoń przechodzi obecnie prawdziwą rewolucję. Latem z drużyny odeszło kilku kluczowych piłkarzy, którzy jeszcze niedawno grali w finałach Pucharu Polski. Z tamtego składu została jedynie garstka zawodników. Nową wizję rozwoju klubu mają realizować właściciele, a jej wyznacznikiem ma być m.in. nowy trener.
Na razie nie wiadomo, kto zastąpi 44-letniego Kolendowicza. Kolejny mecz Portowców odbędzie się 21 września – rywalem będzie Lechia Gdańsk.
Kolendowicz prowadził Pogoń od sierpnia 2024 roku, wcześniej przez wiele lat był asystentem. W ubiegłym sezonie doprowadził drużynę do finału Pucharu Polski, a w lidze zakończył rozgrywki na czwartej pozycji.
Komentarze