Magdalena Filiks zasłynęła w polskiej polityce szefowaniem Komitetowi Obrony Demokracji. Do Sejmu dostała się w 2019 roku i ponownie w 2023 roku.
Polityczka znana jest z mocnych komentarzy. Dotychczas na celownik brała zwykle polityków Prawa i Sprawiedliwości, którym ani w mediach społecznościowych, ani na komisjach śledczych i konferencjach prasowych nie szczędziła ostrych słów.
Tym razem skupiła się na politykach Polski 2050 Szymona Hołowni, z którymi od kilku dni walczy w serwisie X. Ostatni wpis posłanki w tym temacie został opublikowany w nocy ze środy na czwartek.
„Zamieniliście się w zwykłych szantażystów. Jest 4 stabilnych i odpowiedzialnych koalicjantów, i schyłkowa partia, która szantażuje cały rząd, myśląc, że dzięki temu nie zniknie. To, co pan pisze, to szantaż i to publiczny. To wasza ostatnia kadencja. Na szczęście” – napisała posłanka w odpowiedzi na post szefa klubu parlamentarnego Polski 2050 Pawła Śliza.
Wcześniej Magdalena Filiks zwróciła się do ministry pochodzącej z Polski 2050, że „10 lat na nią pracowała”. W kolejnych postach adresowanych do polityków partii Szymona Hołowni było jeszcze ostrzej. „Nie dam więcej twarzy takim ludziom. Poza polityką jest życie. 4 lata mojej ciężkiej pracy wrzucili w piach, stracili wyborców i na koniec pouczają premiera i stawiają warunki. Kampanię nam też zaorali. Bezczelni ignoranci” – napisała Filiks, otrzymując od innej posłanki ripostę, że „odjechał jej peron”.
Przypomnijmy, polityczne wojny między koalicjantami są efektem przegranych przez Rafała Trzaskowskiego wyborów prezydenckich. Kandydat KO w drugiej turze wyborów był popierany przez PSL, Lewicę i ruch Polska 2050, mimo to przegrał z kontrowersyjnym kandydatem PiS Karolem Nawrockim.
Komentarze