Na kilka tygodni przed premierą albumu ”Zatrzymać gniew” zapraszamy do zapoznania się z przedpremierowym wywiadem z jej autorami: Głową i Wężem z ekipy PMM. A w nim m.in. o nowej płycie, szczecińskiej scenie hip-hopowej, współpracy z przedstawicielami sceny reggae i dancehall, nowej stylistyce, w której usłyszycie PMM, oraz ulubionej trasie raperów po Szczecinie. A także o tym, czy będzie można zobaczyć Głowę i Węża na deskach teatru.

 

Sebastian Kądziela: Wasz nowy album zatytułowany będzie ”Zatrzymać gniew”. Dlaczego właśnie taki tytuł? Z czego wynika albo czym został spowodowany wasz gniew?

PMM: Gniew jest wokół nas i dotyka nas wszystkich. Chcąc nie chcąc spotykamy się z nim na każdym kroku. Te negatywne emocje wywołują reakcje. Zazwyczaj również negatywną. Ludzie nakręcają się, zaczynają przekraczać kolejne granice i nie widzą, że rzeczywistość wokół nich dzięki ich kreacji staje coraz bardziej dołująca. Zatrzymać gniew to tak naprawdę treść skierowana nie tylko do słuchacza, ale i do nas samych. Warto skupić się na pozytywnych emocjach mimo, że czasami jest naprawdę ciężko. Tym bardziej, że wokół nas jest właśnie tak dużo gniewu. Bez tej refleksji daleko nie zajdziemy.

S.K.: Jak możecie scharakteryzować brzmienie waszego nowego krążka? W jakich tempach utrzymane będą bity?

PMM: Zacytujemy słowa OSTR: „ brudny funk i bujający soul”, a dla nas przede wszystkim hip-hop. Brzmieniem końcowym zajmują się Killing Skills, co wprowadzi jeszcze sporo zamieszania. Co do temp, płyta będzie szybsza od „Poza horyzont”.

S.K.: Jakie zmiany zajdą w warstwie tekstowej albumu ”Zatrzymać gniew” w porównaniu z ”Poza horyzont”? Jakie tematy poruszycie na nowym krążku?

PMM: Album jest bardziej osobisty. Można powiedzieć, że „Poza horyzont” było wstępem do tego co usłyszycie na „Zatrzymać gniew”. Pierwszy raz w życiu otworzyliśmy się tak bardzo. Tracklista już wkrótce i tam znajdziecie wszystkie tematy.

S.K.: Jacy goście pojawią się na waszej nowej płycie? Czy znajdą się wśród nich reprezentanci naszego miasta?

PMM: Na płycie znajdzie się trzech reprezentantów naszego miasta. Goście spoza Szczecina to ludzie, których twórczością się jaramy. Pewniakiem jest OSTR.

S.K.: Co sądzicie o zamieszczaniu we wkładce do płyty tekstów utworów? Czy planujecie taki krok przy okazji waszej najnowszej płyty ”Zatrzymać Gniew”?

PMM: Rapujemy po polsku, dosyć zrozumiale, więc po co mamy jeszcze wrzucać teksty do okładki. Jak wiesz, teksty łatwo znaleźć w necie.

S.K.: W przypadku albumu ”Poza horyzont” niektóre klipy go promujące zostały zrealizowane poza Szczecinem. Czy przy okazji nowego krążka będzie podobnie, czy skupicie się na wyeksponowaniu w teledyskach tylko naszego miasta?

PMM: Sprawa teledysków pozostaje otwarta. Na pewno będziemy kręcić w Szczecinie, ale również poza naszym miastem.

S.K.: Kiedy będzie miała miejsce premiera ”Zatrzymać gniew”?

PMM: Premiera przewidziana jest na koniec maja.

S.K.: Głowa, jak doszło do twojej współpracy z warszawskim składem W zmowie? Dlaczego w nagraniu wspólnego utworu nie wziął udziału Wężu?

Głowa: Z warszawskimi raperami nagrywam od dawna. Chłopaki W zmowie, z którymi znam się jakiś czas, zadzwonili żebym sieknął refren na ich epke. Nagrałem, wysłałem i jest. A czemu w nagraniu nie wziął udział Wężu? Nie wiem, nie pytałem się.

S.K.: Udzieliliście się gościnnie na albumie ”Testament Doświadczeń” reprezentanta szczecińskiego podziemia i członka ekipy Pol Hasz – Hyzia. Jak oceniacie poziom lokalnej sceny? Jacy jej przedstawiciele, waszym zdaniem, są godni szczególnej uwagi?

PMM: Poziom lokalnej sceny jest zajebisty. Nie tylko my się nim jaramy, ale słyszymy w Polsce, że ludzie coraz bardziej doceniają szczeciński rap.

S.K.: Głowa, wraz z Ostrym nagraliście swoje zwrotki na płytę producencką White House – ”Kodex 3: Wyrok”. Czy planujesz w przyszłości współpracę z tym duetem producenckim jako PMM?

Głowa: Podobają mi się ich bity i temat współpracy kilka razy się przewijał. W tej chwili jednak pracujemy z Adamem i to on jest odpowiedzialny w 100% za brzmienie PMM.

S.K.: Czy uważacie, że ostatnie sukcesy Łony i Webbera (Złota Płyta za album ”Cztery i pół” i Nagroda Artystyczna Miasta Szczecin za rok 2012) przełożą się na większe zainteresowanie szczecińską sceną hip-hopową?

PMM: Przede wszystkim gratulacje dla chłopaków. Każdy nawet najmniejszy sukces powoduje wzrost popularności. Łona jest ambasadorem szczecińskiej sceny i na pewno dzięki niemu wiele osób zainteresowało się tym, co dzieje się w naszym mieście.

S.K.: W ostatnich latach pojawiło się kilka utworów lub zwrotek nagranych przez polskich raperów (m.in. Waldemara Kastę, VNM-a i Cirę) w języku angielskim. Czy w przyszłości można spodziewać się takiego numeru w waszym wykonaniu?

PMM: Nie bardzo.

S.K.: Niedawno swoją premierę miał utwór Soboty ”Zrób na to ciach” w wersji trap and bass. Czy widzielibyście siebie na podkładach utrzymanych w tym stylu?

PMM: Widzimy się na wszystkich bitach.

S.K.: Czy poza współpracą z Grubsonem, który łączy w swej twórczości wiele gatunków muzycznych (m.in. reggae), planujecie do swoich utworów zaprosić przedstawicieli sceny reggae lub dancehall?

PMM: Są już na płycie.

S.K.: Czy nagralibyście szczecińską odpowiedź na kawałek ”Slang” Pezeta lub utwór eksponujący szczeciński slang?

PMM: Slang szczeciński od pierwszej płyty przewija się w naszych tekstach, więc raczej nie ma powodu, żeby pisać o tym osobny numer.

S.K.: Czy myśleliście o zarejestrowaniu koncertowego albumu w Szczecinie? Zdecydowanie brakuje na rynku, nie tylko rapowym, takich wydawnictw zarejestrowanych w naszym mieście.

PMM: Tak, ale na razie tylko myślimy.

S.K.: Czy rozważaliście nagranie płyty lub granie koncertów z żywym bandem?

PMM: Jak najbardziej, jesteśmy fanami The Roots. Na pewno kiedyś usłyszycie nas w takiej stylistyce.

S.K.: Gdzie będzie można was usłyszeć gościnnie w najbliższym czasie?

PMM: Na razie kończymy album, a z gościnnymi zwrotkami zamulamy.

S.K.: Łona dwukrotnie współpracował z Teatrem Polskim. Czy podjęlibyście się takiego wyzwania, a może otrzymaliście już propozycję współpracy z którymś ze szczecińskich teatrów?

PMM: Chyba jednak jesteśmy za mało teatralni. I pewnie dlatego na razie nie było takich propozycji. Zobaczymy, co się stanie, jak się pojawią.

S.K.: Jesteście związani ze Szczecinem. Z pewnością macie swoją ulubioną trasę spacerową po naszym mieście. Skąd i dokąd ona przebiega?

PMM: Z buta na chatę. Trasa zmienia się w zależności od lokalizacji melanżu.

S.K. Dziękuję bardzo za wywiad. Wasze ostatnie słowo dla czytelników portalu wSzczecinie.pl.

PMM: Pozdro dla wszystkich dobrych ludzi, słuchaczy i fanów. ”Zatrzymać gniew” już wkrótce.

 

Zobacz też:

8 liter – 8 utworów, czyli S.Z.C.Z.E.C.I.N. PMM

Szczecin w twórczości raperów: PMM [cz. 1]