„Co to jest?”, „Jeśli to nowe wiaty, to pomysł zupełnie nietrafiony” – kilka tego typu wiadomości otrzymaliśmy w sprawie nowego przystanku na placu Zwycięstwa, a konkretniej – konstrukcji z kratownicami zamiast zadaszenia.

Niektórych mieszkańców zdziwił wygląd konstrukcji, które stanęły na nowym przystanku przy placu Zwycięstwa, tuż obok klasycznych wiat. 

– Jak dziurawe zadaszenie ma zatrzymywać wodę i chronić przed słońcem – dziwi się pani Barbara. – A nawet jeśli zadaszenie zostanie połatane, to zacinający deszcz i tak dopadnie tego, kto będzie chciał się tutaj schronić.

– Zamiast iść w praktykę, miasto uprawia jakieś wizjonerstwo – dodaje pan Marcin.

Jak informuje Piotr Zieliński z miejskiej spółki Szczecińskie Inwestycje Miejskie, to nowy rodzaj szczecińskich wiat, ale nie zostały one jeszcze w całości złożone.

– Mają funkcję estetyczną i praktyczną. Dają schronienie przed deszczem lub słońcem, a na części z nich znajdą się maty rozchodnikowe. Zieleń pełni funkcję estetyczną. Wygląd finalny może odbiegać od tego, co widać na wizualizacji – informuje rzecznik prasowy SIM.