- Chcemy, żeby było to ulubione miejsce spotkań szczecinian. Z miłą, pełną uśmiechu atmosferą i wysokiej jakości naturalnymi, świeżymi produktami – mówi Marek Jackowski, właściciel piekarni i punktów sprzedaży Bagietki.
Miejsce na śniadanie czy lunch
Szczecinianie od 20 lat kojarzą Bagietkę przede wszystkim z bardzo szeroką ofertą naturalnych i wysokiej jakości wypieków. O tym, że klienci chętnie sięgają po przygotowywane tutaj produkty, najlepiej świadczy stały rozwój marki. W tej chwili na terenie trzech województw działa ponad 70 punktów sprzedaży Bagietki. Szczególną uwagę zwraca ten najnowszy, który powstał przy pl. Zgody. Wzrok przyciąga szyld z nowym logiem marki (stylizowana litera „B”), ale nie tylko to czyni ten punkt wyjątkowym.
Bagietka przy pl. Zgody bardziej niż sklep z pieczywem przypomina restaurację, do której można wpaść na szybkie śniadanie czy lunch. Jest dużo stolików, zadbano o odpowiedni wystrój. W ofercie królują oczywiście propozycje związane z wypiekami. Wszystko przygotowywane jest na miejscu ze świeżych i naturalnych składników. Bez dodatku wzmacniaczy smaku czy środków spulchniających. Do wyboru są różnego rodzaju kanapki i ciabiatty. Focacchia z oliwkami na długo dojrzewającym zakwasie czy bajgle na zakwasie gronowym.
![]()
Lody to już poziom mistrzostw świata
Nie brakuje również różnego rodzaju kawy, ciast i deserów. Nawet deser jogurtowy jest przygotowywany w całości od podstaw w lokalu. Tak jak własnej produkcji konfitury, które można też kupić na wynos w słoiczkach. Prawdziwą dumą właścicieli są lody rzemieślnicze, zgarniające kolejne nagrody w prestiżowych konkursach i zawodach lodziarskich.
- Nasza ekipa, która jest szkolona pod okiem mistrzów - Adama i Piotra, w ubiegłym roku trzykrotnie wygrała eliminacje i zakwalifikowała się do finałów lodziarskich mistrzostw świata, które odbędą się w 2021 r. w Bolonii. W tym roku pierwsze zawody mamy już za sobą i również zakończyliśmy je z pucharem w ręku. Dodatkowo otrzymaliśmy zaproszenie do elitarnego zrzeszenia włoskich rzemieślników, mistrzów w tym fachu. To dla nas największy zaszczyt - podkreśla Marek Jackowski.
![]()
Wystrój podkreślający charakter lokalu
Filozofię lokalu widać w jego wystroju. Tutaj też niemal wszystko zostało wymyślone i wykonane przez właścicieli. Nie brakuje odniesień do rzemieślniczego fachu. Na ścianach zobaczyć można m.in. kolekcję starych gałkownic do lodów czy starych łopat do pieców piekarniczych, które mają ponad 100 lat.
- Najstarsze gałkownice do lodów są z końca XVIII wieku, z początków lodziarstwa. Pochodzą z różnych stron świata. Zostały wygrzebane gdzieś ze starych piekarni czy lodziarni, odkupione od starych rzemieślników i lodziarzy. Co ważne, wraz z ich recepturami – mówi Marek Jackowski. – Sami wykonaliśmy część mebli. Mamy w naszym zespole Rafała, piekarza-stolarza, który miłość do drewna odziedziczył po ojcu i mocno się zaangażował w prace nad wystrojem. Nasz klimat podkreślają np. stoły z litego drewna, przypominające stoły piekarskie, na których dawniej wyrabiało się chleb.
![]()
Uśmiech na cały dzień
Nad wejściem do lokalu przy pl. Zgody zawisł szyld trochę inny niż ten znany wcześniej klientom Bagietki. Stylizowana litera B to nowe logo, przygotowane specjalnie na przypadające w tym roku 20. urodziny Bagietki.
- Będzie ono nam towarzyszyć tylko w tym roku, podkreślając nasz rozwój i zaangażowanie. To podsumowanie pewnego etapu naszej 20 letniej historii, a przede wszystkim podziękowanie naszym wiernym klientów, którzy doceniają nasz trud i ciężką pracę. Obiecujemy że zrobimy wszystko, będziemy się nadal starać i ciężko pracować, aby nasi klienci każdego ranka mogli cieszyć się najwyższej jakości świeżą bułką czy bagietką. Chcemy wywoływać na ich twarzach uśmiech, który będzie im towarzyszył przez cały dzień – podkreśla Marek Jackowski.
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Komentarze
35