Czy lubicie zabawki bądź inne piękne rzeczy? A może czegoś się boicie? Jedni przecież boją się ciemności, a inni na przykład małych myszek. Pan Dariusz Zajączek jest bajkopisarzem, pisze bajki o strachu. Tylko ostatnio z jego bajkami dzieje się coś dziwnego – po kilku dniach znikają. Jego bratanica Agatka Zajączek próbując pomóc wujowi w rozwiązaniu problemu niespodziewanie sprawia, że przenoszą się do innego świata. Świata gdzie króluje Noc. Ale to dopiero początek przygód jakie na nich czekają…

Magiczny sklep

W swojej wędrówce po nowej krainie Zajączkowi trafiają do niezwykłego sklepu. Jest on nietypowy z kilku względów. Po pierwsze – czy wyobrażacie sobie internetowy sklep pośrodku lasu? A po drugie – czy chcielibyście znaleźć się w takim miejscu, gdzie możecie wybrać sobie wszystko co tylko wam się spodoba? Agatka jest zachwycona. Nigdy wcześniej nie widziała na oczy naraz tylu pięknych rzeczy. Najpierw wybrała lalkę. Lecz szybko się jej znudziła, gdyż „nie mówiła” jak większość nowoczesnych lal. Potem spodobał się jej kolorowy pajac, ale on też długo nie zabawił w rękach dziewczynki. Różowy słoń – przecież każdy lubi różowe słonie. Ale ten był wyjątkowy tylko na początku, bo gdy Agatka zaczęła się nim bawić, słoń z nadzwyczajnego, stał się takim zwyczajnym słoniem. I cała ta zabawa byłaby niegroźna, gdyby nie jeden warunek – za każdą zabawkę Agatka miała oddać rok swojego życia. Pochłonięta rzeczami materialnymi nie zauważyła jak stawała się coraz starsza i starsza. Z dziewczynki stała się nastolatką, potem dojrzałą kobietą, a u kresu swej wędrówki starszą panią podpierającą się laską. Jednak było jedno rozwiązanie z tej niebezpiecznej sytuacji. Wszystko było teraz w rękach Pana Zajączka…

Pokonać Noc

By uratować bratanicę pan Zajączek musiał znaleźć miejsce, gdzie Noc budzi się w południe. Wyruszył więc w ryzykowną wędrówkę, a na swej drodze spotkał kilka dziwacznych postaci, jak Kłamczucha, który jak mówił, że wie znaczyło to, że nie wie i na odwrót czy Krętacza próbującego manipulować czasem dosypując ziarenka piasku do klepsydry. Podczas całej tej wyprawy Pan Zajączek musiał wykazać się sprytem i odwagę. W końcu spotkał Noc. Jego prośba o pomoc została wysłuchana, ale by Agatka znów stała się wesołą dziewczynką musiała spojrzeć w lustro i obejrzeć jak przez swoją niesforną zabawę zaczęła się zmieniać. Na szczęście się udało i Agatka znów mogła cieszyć się dzieciństwem.

Odbicie nas samych

Jak to zwykle w bajkach bywa przedstawiana historia kryje w sobie jakiś morał. Zastanówcie się czy w pogoni za złudą szczęścia w postaci pieniędzy czy upragnionych rzeczy nie tracimy tego co najważniejsze, czyli nas samych? Czas płynie naprawdę szybko, a my w pewnej chwili możemy sobie uświadomić, że chociaż otaczają nas piękne rzeczy, nie przeżyliśmy w pełni swojego życia. Spoglądamy wtedy lustro, którego odbicie przedstawia zmartwioną twarz pooraną zmarszczkami. Zatrzymajmy się na chwilę i odpowiedzmy sobie na pytanie, czy aby na pewno tego chcemy?

Powrót do lat dziecinnych

Premiera spektaklu „Sklepu z zabawkami” autorstwa Alexandru Popescu była dla mnie magicznym przeżyciem. W jednej chwili znalazłam się w pięknym pokoju, gdzie siedząc na poduszce zasłuchiwałam się w kreacje głównych aktorów: Dariusza Kamińskiego i Pauliny Lenart. Z zachwytem obserwowałam, jak wokół mnie zmienia się bajkowy świat stworzony przez reżysera Wojciecha Kobrzyńskiego. Nie będę zdradzać szczegółów inscenizacji, gdyż gorąco polecam odwiedzenie Pleciugi. Nawet w dorosłych tkwi dusza dziecka. Nie bójmy się jej w sobie odkryć, tylko jak dzieci starajmy się cieszyć nawet z drobnostek.