Wydział Elektryczny Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie jest nieco ukryty przed światem. Kampus znajduje się przy ulicy 26 Kwietnia w otoczeniu bujnej zieleni. To idealne miejsce na… pasiekę. Wykorzystał to Marcin Boduszek, którego ule stanęły w zacienionym i oddalonym od zgiełku miejscu, a jednocześnie niemal w samym centrum miasta.

„Władze ZUT-u są nam bardzo przyjazne”

Miody to duma naszego regionu. Na Pomorzu Zachodnim mamy wiele pasiek, ale czy znajdziemy je również w Szczecinie? Jak się okazuje, mamy w mieście oryginalnych i bardzo kreatywnych pszczelarzy.

– Nasza pasieka mieści się w Szczecinie i to blisko centrum – mówi Marcin Boduszek ze szczecińskiej firmy Miody Boduszka. Jak opowiada, marzył o postawieniu uli w mieście, lecz nie było to takie łatwe. – Zarówno ze względu na przepisy, jak i samo znalezienie atrakcyjnego i wartościowego miejsca. Na szczęście się udało. Mieścimy się na terenie ZUT-u, którego władze są nam bardzo przyjazne. Żyjemy w symbiozie z miastem i nauką – zaznacza.

Miody Boduszka często określane są jako „płynne złoto”. To produkty w 100% lokalne i naturalne. Wysoka jakość i ekologia w jednym.

– Pszczoły są wyjątkowe. Działają niczym jeden organizm, komunikują się i mają doskonałe wyczucie przestrzeni. Nasze miody mają dużo zwolenników. Szybko się sprzedają, więc trzeba być uważnym i zorientowanym, aby je dostać – mówi Marcin Boduszek. 

„Moje pszczoły lubią żyć w Szczecinie”

Firma została wyróżniona certyfikatem „Zrobione w Szczecinie”. To nie tylko nagroda, to marka, która zrzesza lokalnych przedsiębiorców, promujących region i prezentujących swoją działalnością i produktami najwyższą jakość. 

– Certyfikat „Zrobione w Szczecinie” jest moim osobistym zwycięstwem, który honoruje całą moją działalność. Podkreśla to, co udało mi się osiągnąć, czyli stworzenie tak wyjątkowego miejsca w środku miasta. Lubię mieszkać i żyć w Szczecinie. I moje pszczoły też – mówi Marcin Boduszek. 

Uhonorowanie certyfikatem przedsiębiorstwa produkującego miody jest kolejnym dowodem na to, że w Szczecinie innowacyjność ma ogromne znaczenie. 

– Nasze miasto kojarzy się z przemysłem. I to ciężkim w stylu Stoczni Szczecińskiej. To sprawia, że nie każdy zdaje sobie sprawę z tego jak wielu mamy małych, kreatywnych przedsiębiorców. Certyfikat „Zrobione w Szczecinie” ma za zadanie wydobywać te firmy i je promować – mówi Marek Kubik, prezes Agencji Rozwoju Metropolii Szczecińskiej. 

Jeszcze w grudniu poznamy kolejnych laureatów certyfikatu.