Fotorelacje z klubu Baila

Każdy, kto lubi najnowsze hity z list przebojów, na pewno dobrze czuł się w Baila. Około 3:30 niestety nie było już tam zbyt dużo osób, a po 4 parkiet świecił pustkami. Impreza wyglądała podobnie, jak te cotygodniowe. Miła atmosfera, miła obsługa, miła muzyka, czyli właściwie - to co zwykle.