Temat chaosu informacyjnego związanego z wyburzaniem łącznic prowadzących z placu Żołnierza Polskiego w kierunku ul. Nabrzeże Wieleckie wrócił na komisji ds. gospodarki komunalnej, mobilności, klimatu i zwierząt. O zmianach w organizacji ruchu nie zostali poinformowani ani mieszkańcy, ani przedsiębiorcy, ani radni miejscy.
„Kierowcy wpadli w pułapkę”
– Kierowcy wpadli w pułapkę wjeżdżania od strony, którą dobrze znają. Nie wierzę, że decyzja została podjęta z dnia na dzień, bez jakiegokolwiek zapasu czasu – dziwi się radny Przemysław Słowik.
– Trochę to umknęło, ale w Głosie Szczecińskim była informacja o zamknięciu. Publikowaliśmy ją na swojej stronie. Nie do wszystkich jesteśmy w stanie dotrzeć i może zabrakło przebicia do mediów – tłumaczył prezes Szczecińskich Inwestycji Miejskich Radosław Tumielewicz.
Do lokalnych redakcji nie dotarły komunikaty o utrudnieniach. Fakt, Głos Szczeciński zamieścił o tym artykuł, ale to kierowcy poinformowali redakcję o zamieszaniu (artykuł pt. „Zjazd przy Trasie Zamkowej (nie)oczekiwanie zamknięty”). Jedyna informacja o zmianie organizacji ruchu pojawiła się na stronie Szczecińskich Inwestycji Miejskich w dniu 21 listopada.
„Nikt nie mógł się na to przygotować”
Jak się okazuje, już pod koniec października ustalono, że to spółka NIWA zajmie się wyburzaniem łącznic Trasy Zamkowej.
– To nie wygląda dobrze. Jeżeli na koniec października wiecie, że takie prace będą prowadzone, a mieszkańcy pozostali bez informacji, to widzimy jaki jest efekt. To doprowadza do prostego faktu. Nikt nie wiedział o zamknięciu z powodu wyburzania łącznic, nikt nie mógł się na to przygotować. Niektórzy dowiedzieli się o tym brutalnie na miejscu, gdy nie mogli przejechać – krytykuje przewodniczący komisji.
– To nie jest tak, że pod koniec października wiedzieliśmy jak będzie wyglądać organizacja ruchu. Wprowadzenie zmian to kwestia przygotowania projektu przez wykonawcę, zaopiniowanie go przez ZDiTM i Policję oraz zatwierdzenie przez Zespół do spraw organizacji ruchu – kontrargumentował Radosław Tumielewicz.
Świąteczne okno dla kierowców i kolejne utrudnienia
Przejazd pod Trasą Zamkową zostanie otwarty, ale tylko na pewien czas – od 22 grudnia do 15 stycznia 2026 roku.
– Okres świąteczno-noworoczny to jedyne okno czasowe, podczas którego ruch będzie w tym miejscu możliwy. Po 15 stycznia wykonawca wróci do zasadniczych rozbiórek łącznic, a to oznacza ponowne zamknięcie zjazdu, ul. Panieńskiej oraz PPN Trasa Zamkowa do czasu aż prace rozbiórkowe nie będą kolidować z bezpieczeństwem – informuje rzecznik prasowy miasta ds. inwestycji miejskich Piotr Zieliński.
Kolejne utrudnienia szykują się w czasie ferii zimowych (02-15 lutego 2026) oraz tydzień po nich. Wówczas rozpocznie się rozbiórka łącznicy przebiegającej nad ulicą Nabrzeże Wieleckie. Roboty wymuszą całkowite zamknięcie ulicy oraz torowiska tramwajowego.
Otwieranie układu komunikacyjnego ma przebiegać etapami: po tygodniu: otwarcie jezdni w kierunku Mostu Długiego, po dwóch tygodniach: wznowienie ruchu tramwajowego, po trzech tygodniach: udostępnienie jezdni w kierunku ul. Jana z Kolna.
Zakończenie prac związanych z wyburzaniem łącznic planowane jest w kwietniu 2026 roku. W przyszłości do wyburzenia przeznaczony jest jeszcze wjazd od strony Mostu Długiego w kierunku pl. Żołnierza Polskiego, ale to nie zostanie wykonane w ramach prowadzonych właśnie prac.
Komentarze