Piłkarze Pogoni Szczecin pożegnali się z kibicami na Stadionie Miejskim w Szczecinie. W ostatnim meczu sezonu Portowcy wygrali z Górnikiem Zabrze 1 do 0. Pogoń zakończyła ligowy sezon tuż poza podium w tabeli PKO Bank Polski Ekstraklasy. Teraz czas na odpoczynek. Piłkarze wrócą do gry 19 lipca.
Przed pierwszym gwizdkiem spotkaliśmy kilku kibiców Portowców w drodze na stadion.
– Mecz już o nic. Idę, bo muszę, bo obowiązek – powiedział nam mężczyzna, idący z granatowo-bordowym szalikiem owiniętym wokół przedramienia.
– Trudno być zadowolonym z minionego sezonu – mówi portalowi w Szczecinie.pl Daniel Trzepacz ze strony pogonsportnet.pl. – Zakończony sezon jest dla Pogoni sezonem straconym. Klub pierwszy raz od trzech lat nie znalazł drogi do kwalifikacji do pucharów, a to poskutkuje dużymi stratami w budżecie. Pogoń nawaliła w finale Pucharu Polski, który był piękną przygodą, a do tego nawaliła na finiszu ligi. Trudno wyrokować, jaka będzie przyszłość klubu, bo są to same znaki zapytania – komentuje Trzepacz.
Podobnego zdania jest dziennikarz Tobiasz Madejski: – To było koszmarne rozczarowanie. Przegrany finał Pucharu Polski to trauma na lata. Droga, którą podążyła drużyna, to była ślepa uliczka. Stara kadra, dominujący w drużynie stranieri, niskie zagospodarowanie zawodników z akademii i trener, który wydaje się nie mieć narzędzi ani pomysłów – tak, zaskakująco pesymistycznie nawet dla samego siebie, widzę dzisiaj Portowców i to o tyle smutne, że gdyby pewne 10 sekund potoczyło się inaczej, to wszyscy byśmy mieli inną wizję. Niestety, w futbolu, wszystko determinuje wynik, ten jest fatalny, więc porażka w finale i miejsce na koniec sezonu w lidze zamiast przykryć kilka niedociągnięć klubu, to je uwypukliły. Liczę na dużo zmian latem i przypominam sobie co najmniej kilka sytuacji z ostatnich lat, gdy wszyscy już Pogoń grzebali, a ona poszła do góry. Z wieczną, kibicowską naiwnością łudzę się, że i tym razem też tak będzie.
Jeżeli projekt pod tytułem „Pogoń Szczecin” ma iść do przodu, to potrzebne są w nim zmiany. – W sezonie 2023/2024 Duma Pomorza postawiła na „złe konie”. Trzeba wyciągnąć wnioski – grzmi Trzepacz. – Zmiany, jakich bym oczekiwał, to transparentność i określenie jasnych celów do osiągnięcia przed drużyną. Nie chcę już słyszeć, że celem jest osiągnięcie jak najlepszej pozycji w lidze, bo to może być cel dla drużyny grającej w lidze zakładowej. Po określeniu celów życzyłbym sobie rozliczenia ich realizacji – komentuje właściciel portalu pogonsport.net.
Regularnie zapraszamy przedstawicieli pionu sportowego Pogoni Szczecin do cyklu sportowych rozmów na portalu w Szczecinie.pl. Obecnie również czekamy na odpowiedź, czy decydenci Dumy Pomorza podzielą się wnioskami po zakończonym sezonie. Mistrzem Polski została Jagiellonia Białystok.
Komentarze
23