Szczecińskie muzea i instytucje kultury z okazji VI Europejskiej Nocy Muzeów przygotowały dla gości szereg atrakcji. Goście nie zawiedli. W kolejce do obejrzenia ekspozycji ustawiały się tłumy.
Noc Muzeów przy ul. Niemierzyńskiej rozpoczęła się o 17:00, kiedy to z dziedzińca w miasto wyruszyła parada zabytkowych pojazdów. Dwukrotnie przejechała ona przez centrum miasta, by wrócić na dziedziniec i dać możliwość zainteresowanym obejrzenia pięknych pojazdów z bliska.
Jako portal wSzczecinie.pl zaangażowaliśmy się w koncert na dziedzińcu Muzeum Techniki i Komunikacji. Punktualnie o 18.00 na scenie pojawił się zespół Fortepain. Koncert zaczęli coverem kultowego kawałka Born To Be Wild z repertuaru Steppenwolf. Nie było to jednak kalkowanie oryginału, tylko twórcza wariacja muzyczna.
Fortepain to połączenie gitarowych dźwięków i poezji. W swojej muzyce wykorzystują teksty Tadeusza Różewicza, czy Roberta Kasprzyckiego. Ich aranżacje są bardzo przemyślane, rozbudowane i przewrotne. Na scenie zaprezentowali się bardzo dobrze, hipnotyzując słuchaczy głębią tekstów.
Następnie na scenie pojawili się weterani wojen z dietą, zdrowym trybem życia i nadwagą umysłową, czyli zespół Fat Belly Family. Zespołu zaprezentował się w świetnej formie, ludzie żywo reagowali na energetyczne riffy i niesamowite aranżacje partii klawiszowych. Na szczególne wyróżnienie zasługuje wokalista, który zaprezentował się znakomicie, mimo choroby.
Koncert cyklu Made In Szczecin Born To Be Wild zamykał No Hay Banda. Jest to jedna ze starszych kapel naszego miasta, ciesząca się wieloma znaczącymi sukcesami. Specyficzne poczucie humoru: tak można opisać ów zespół grający alternatywny rock.
Zejście ostatniego zespołu ze sceny zbiegło się w czasie z rozpoczęciem opadów. Nie wystraszyło to jednak zwiedzających, którzy zaopatrzeni w parasole czekali na możliwość odwiedzenia Muzeum Techniki i Komunikacji.
Jak dowiedzieliśmy się od zwiedzających - Muzeum Techniki i Komunikacji cieszyło się największym zainteresowaniem podczas tegorocznej Nocy Muzeów w Szczecinie.
Komentarze
1