Prawie dwa lata dłużej potrwają prace w ramach torowej rewolucji na Pomorzanach i w okolicach dworca PKP. Pierwotnie inwestycja miała zakończyć się na początku listopada tego roku. „Nowy termin to druga połowa 2025 roku” – podaje Kacper Reszczyński z Tramwajów Szczecińskich.

Wniosek o przesunięcie terminu zakończenia tej części torowej rewolucji złożył generalny wykonawca prac, czyli firma ZUE. Jak informuje Kacper Reszczyński, obecnie „procedowany jest aneks terminowy”.

Do tej pory w ramach prac przebudowane zostały ulice: Nabrzeże Wieleckie, Kolumba (od Wyszyńskiego do dworca PKP), Nowa, w przeważającej części Chmielewskiego, Smolańska. – Na tych odcinkach usunięte zostały liczne kolizje z uzbrojeniem podziemnym oraz wykonano roboty związane z nowym zagospodarowaniem – informuje rzecznik prasowy Tramwajów Szczecińskich.

Ku końcowi zbliża się także budowa nowej pętli tramwajowej na Pomorzanach. Fragmenty nowego torowiska widać m.in. w okolicy Dworca Głównego PKP oraz przy zabytkowej Starej Drukarni. To jednak tylko niewielka część całej trasy. Torowisko musi zostać jeszcze ułożone w ulicach Nowej, Kolumba (od dworca PKP do Smolańskiej) oraz alei Powstańców Wielkopolskich. W przypadku tej ostatniej, start prac uzależniony jest od zakończenia przebudowy ul. Kolumba.

Zgodnie z pierwotną umową, ta część torowej rewolucji miała zakończyć się na początku listopada br. Od dawna jednak było wiadomo, że termin ten nie zostanie dotrzymany. Problemy zaczęły się już na samym początku, gdy odkryto, że plany podziemnych instalacji nie odpowiadają rzeczywistości. Wówczas na kilka miesięcy trzeba było przerwać prace. 

Podczas prowadzonych robót pękały także stare rury, a wiele awarii powstało na skutek usuwania kolejnych warstw gruntu. W efekcie plac budowy był kilkukrotnie zalany i trzeba było wyłączać wodę mieszkańcom.

Wykonawcą prac o wartości 262 mln zł jest spółka ZUE.