Widowisko muzyczno-świetlne i gwiazda światowego formatu – to przepis na niezapomniany wieczór, na który już w przyszłym tygodniu można się wybrać do Teatru Letniego w Szczecinie.

Dzieło, które od lat inspiruje twórców muzyki filmowej

Baltic Neopolis Orchestra już w piątek, 11 sierpnia, zaprasza do Teatru Letniego na ostatni koncert w ramach festiwalu Music West Fest. Na pożegnanie z projektem muzycy wybrali prawdziwą perełkę – pełną rozmachu suitę orkiestrową „Planety” Gustava Holsta, która zabierze publiczność w podróż po świecie muzyki filmowej. A że Polacy lubią jej słuchać, świadczą coraz częściej organizowane koncerty z twórczością np. Hansa Zimmera, czy Johna Williamsa.

– Słuchając „Planet”, a następnie ścieżki ze „Star Wars”, odnaleźć można inspirację zaczerpniętą od Holsta – zapewnia Katarzyna Lament, która zarządza biurem koncertowym Baltic Neopolis Orchestra. – Gustav Holst był kompozytorem, który myślał nowocześnie, a jego muzyka wyprzedziła czasy w jakich żył. Wywołuje swym dziełem zupełnie inne emocje, niż twórczość współczesnych mu kompozytorów. Jest w nich dużo esencjonalnego, filmowego mroku, który tak cenimy u współczesnych twórców.

Na scenie Baltic Neopolis Orchestra wystąpi w powiększonym składzie – z dodatkowymi instrumentami perkusyjnymi i sekcją dętą – pod batutą hiszpańskiego dyrygenta Miguela Angela Navarro.

– Nie tyko BNO wystąpi w innej odsłonie. "Planety" Gustava Holsta, zostały bowiem dla nas specjalnie zaaranżowane, wysłuchamy znakomitego koncertu skrzypowego w mistrzowskim wykonaniu – zapewnia Lament.

– Jeżeli ktoś nie jest pewien, czy ten rodzaj muzyki jest dla niego, ten koncert ma szansę go to niej przekonać.

Skrzypek, który jest jak gwiazda muzyki rozrywkowej. „To chodząca charyzma”

Na piątkowym koncercie jako solista zagra Vasko Vasillev – zaprzyjaźniony z BNO fenomenalny muzyk, który ma świetny kontakt z publicznością.

– Został wybrany najmłodszym w historii koncertmistrzem Opery Królewskiej w Londynie, zapełnia kilkunastotysięczne amfiteatry, grał ze Stingiem i The Rolling Stones – wymienia Lament. – To prawdziwy showman, chodząca charyzma, otwiera ludzi na każdy rodzaj muzyki. Choć gra z orkiestrą, niezaprzeczalnie zajmuje najwięcej uwagi, nie tylko grą - dużo rusza się na scenie, nawiązuje kontakt z publicznością, przypominając gwiazdę muzyki rozrywkowej. Zdarza się, ze założy brokatowe buty albo jakiś odlotowy frak.

– Utwór Holsta został tak przekomponowany, by Vasko mógł się popisać – zdradza Lament. – Poza tym w tej aranżacji, którą będzie wykonywał, są wplecione różne inne utwory, np. impresjonistyczny kawałek „Światło księżyca” Claude’a Debussy’ego. Wykona jest Vasko, to gwarancja wspaniałej jakości! Mamy też muzyczne niespodzianki, jak na przykład "Viva la vida" z repertuaru Coldplay, będzie się działo.

Oprócz porywającej muzyki pojawi się też wyjątkowa oprawa świetlna, przedsmak zbliżającego się festiwalu „Iluminacje”.

– Amfiteatr będzie żył nie tylko muzyką – przekonuje Lament. – A jeżeli chodzi o pogodę, to jeszcze nam się nie zdarzyło, by Vasko przyjechał i było zimno, więc liczymy, że i tym razem przegoni deszczową aurę.

Bilety na koncert dostępne są na stronie: https://bilety.fm/pl/muzyka/8677-planety-koncert-specjalny-w-ramach-iluminacji-teatr-letni-szczecin.html