„Zadysponowani są już żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy są gotowi do zabezpieczania wałów przeciwpowodziowych i ich uszczelniania w najbardziej krytycznych miejscach” – mówił dzisiaj podczas Zespołu Zarządzania Kryzysowego wojewoda Adam Rudawski. Za miejsca, które potencjalnie mogą być zagrożone stanem alarmowym uznano miejscowości: Piasek, Gozdowice, Bielinek, Chlewice i Gryfino.

Według symulacji woda ma przekroczyć stan alarmowy o metr. – W Szczecinie zagrożona może być Wyspa Pucka, to miejsce w depresji. Nie mamy zagrożenia w innych miejscach. Spodziewamy się długiej fali za 4-5 dni – mówił wojewoda Rudawski.

"Mam nadzieję, że wrócę dzisiaj do Wrocławia zbudowany tym, co tutaj usłyszę"

Odprawa Zespołu Zarządzania Kryzysowego w Szczecinie z udziałem premiera Donalda Tuska odbyła się w Urzędzie Wojewódzkim w Szczecinie. Premier przyznał, że sytuacja Pomorza Zachodniego jest dużo lepsza niż innych regionów. Przerażające obrazy, które widzieliśmy na południu Polski, na szczęście raczej nam nie grożą.

– Nie zasypiacie gruszek w popiele. Jesteście obecni podczas meldunków i jesteście przygotowani na każdy scenariusz, choć na szczęście nic nie wskazuje na to, by miał to być czarny scenariusz. Chcemy być skoncentrowani i nie zmarnować żadnej szansy, by uratować majątek i dobytek ludzi przed wodą. Mam nadzieję, że wrócę dzisiaj do Wrocławia zbudowany tym, co tutaj usłyszę – mówił w Szczecinie premier Donald Tusk.

Prognozy specjalistów są optymistyczne. Nie jest przewidywany silny wiatr i opady deszczu. Na ten moment służby nie spodziewają się cofki z Bałtyku, co może być największym zagrożeniem. Mówili o tym w programie „Studio wSzczecinie.pl” naukowcy z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie.

Ostrzeżenia trzeciego stopnia dla Gozdowic i Bielinka

Wojewoda Adam Rudawski mówił o potencjalnie zagrożonych miejscach. – Mamy ostrzeżenie trzeciego stopnia dla Gozdowic i Bielinka. Ten stan przypadnie na czas, gdy przez województwo przepływać będzie fala. Planowane jest otwarcie jazu na wysokości Widuchowej. Mamy stały kontakt z niemieckimi służbami hydrotechnicznymi. Jest zakaz wstępu na wały przeciwpowodziowe. Prowadzimy bieżący monitoring wałów przeciwpowodziowych z pracownikami Wód Polskich i żołnierzami Wojsk Obrony Terytorialnej – relacjonował.

Raport premierowi zdał również dyrektor Wód Polskich w Szczecinie Michał Durka.

– Przy samym wjeździe na Wyspę Pucką teren jest obniżony, co dodatkowo zabezpieczamy. Wszystkie wały na Zalewie Szczecińskim i w okolicy zostały zinwentaryzowane, skontrolowane i nie budzą zastrzeżeń. Nasze patrole będą na bieżąco weryfikować ich stan w kontekście potencjalnych szkód odzwierzęcych – mówił.

Dodatkowe siły Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie egzekwują bezwzględny zakaza poruszania się po wałach przeciwpowodziowych.

Głos zabrali także między innymi przedstawiciele sanepidu, straży pożarnej czy starostowie miejscowości zagrożonych zalaniem, czyli np. Gryfina czy Myśliborza.

- Dziękuje za bardzo konkretne meldunki – mówił Donald Tusk.

Podczas odprawy poinformowano także o pomocy humanitarnej ze Szczecina na południe Polski.