Już wkrótce Szczecin opanują Dni Kina Duńskiego. Od 13 do 15 maja w kinie Pionier 1909 będzie można zobaczyć świeżutkie filmy wprost z ojczyzny Kierkegaarda i klocków LEGO.

Najstarsze nieprzerwanie działające kino na świecie po raz kolejny daje Szczecinianom szansę obcowania z kinematografią unikatową, której nie znajdziemy w salach multipleksów. Dzięki uprzejmości Duńskiego Instytutu Kultury, Ambasady Danii w Polsce oraz Duńskiego Instytutu Filmowego i Duńskiej Agencji Sztuki już po raz drugi do Szczecina zawitają prezentacje nowych filmów z najmniejszego z krajów nordyckich.

W ramach Dni Kina Duńskiego będzie można zobaczyć m.in. Aplauz w reżyserii Martina Zandvliet – porażającą historię uznanej, lecz zmagającej się z alkoholizmem aktorki, której życie w świetle reflektorów odebrało rodzinę, a także Eksperyment w reżyserii Louise Friedberg, który opowiada o specyficznym domu dziecka na Grenlandii i przeprowadzanym w nim eksperymencie. To tylko dwa z aż dziewięciu filmów przygotowanych na tę okazję. Wśród pozostałych każdy znajdzie coś dla siebie – od kina drogi poczynając (Ach, śpij kochanie, reż. Hella Joof) przez thriller (Headhunter, reż. Rumie Hammerich czy Chory z miłości, reż. Morten Giese), aż po animowane, krótkometrażowe filmy dla dzieci (Pisklaki, reż. Tone Tarding).

Wszystkie filmy, które zostaną zaprezentowane w ramach przeglądu nie miały jeszcze premiery w Polsce i zapewne będzie to jedyna okazja, by je zobaczyć. Przypomina mi to trochę dawne Konfrontacje Filmowe, prezentujące filmy, które później w większości nie wchodziły nawet do rozpowszechniania. W kinach były wówczas niesamowite tłumy, bo było to coś wyjątkowego. Traktuję te nasze Dni Kina Duńskiego jak takie mini konfrontacje. – mówi Jerzy Miśkiewicz, właściciel kina Pionier 1909.

Warto pielęgnować tradycję prezentowania małych, ale dobrych filmów, które albo przemykają niepostrzeżenie na DVD, albo w ogóle nie trafiają do naszego kraju. Niestety, pomimo coraz większej liczby firm dystrybucyjnych, które sprowadzają niezależne lub po prostu nieznane kino, w Polsce wciąż utrzymuje się przekonanie, że film musi się opłacać. To podejście wprost z Hollywood powoduje, że omija nas mnóstwo wspaniałych dzieł, które tylko czasem mamy okazję zobaczyć właśnie dzięki takim inicjatywom i kameralnym kinom jak Pionier 1909. Skorzystajmy więc z okazji i zapoznajmy się z kinem duńskim, które poza Larsem von Trierem czy Andersem Thomasem Jensenem ma jeszcze naprawdę mocną ekipę niezłych reżyserów. Dajmy się porwać ruchomym obrazom z kraju Andersena, bo jego niewątpliwą zaletą jest fantastyczny, absurdalny, a momentami czarny humor. Kino duńskie to kino ludzi, którzy żyją na luzie. Dania to kraj, gdzie ludzie są szczęśliwsi, mają większy dystans do życia. To w kinie widać i to jest na pewno coś, co może przyciągać. – zachęca Jerzy Miśkiewicz.

Dni Kina Duńskiego w kinie Pionier 1909 potrwają od 13 do 15 maja. Karnet na wszystkie filmy kosztuje 35 złotych, można też wybrać się na pojedyncze projekcje (bilety w cenie 12 i 10 złotych). Więcej informacji: www.kino-pionier.com.pl. wSzczecinie.pl poleca!