„Mowa nienawiści” – tak zachowanie radnej Agnieszki Kurzawy komentuje Dagmara Adamiak z Zielonych. Lewicowa aktywistka złożyła zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez radną sejmiku zachodniopomorskiego z ramienia PiS. Mowa o filmie z ul. Wyszyńskiego opublikowanym w mediach społecznościowych przez Agnieszkę Kurzawę. Zarejestrowani cudzoziemcy mieli być dowodem na to, że w Polsce jest coraz więcej migrantów.

O sprawie pisaliśmy już kilkukrotnie, w tym przybliżając historie cudzoziemców, pracujących legalnie w Szczecinie i dojeżdżających do pracy właśnie z przystanku przy ul. Wyszyńskiego.

Post Agnieszki Kurzawy o dużej liczbie cudzoziemców skrytykowała m.in. Dagmara Adamiak. Aktywistka złożyła zawiadomienie do prokuratury.

– Mowa nienawiści nie może stać się sposobem na budowanie kapitału politycznego. Polski kodeks karny zakazuje publicznego znieważania, dyskryminowania czy nawoływania do przemocy wobec ludzi, bo mają ciemniejszy odcień skóry. Dla mnie jako prawniczki i aktywistki to sprawa pierwszorzędna, aby takie czyny stanowczo potępiać i wyciągać konsekwencje prawne, bo jeśli będziemy przymykać oko, bo to „tylko” wpis, jutro możemy obudzić się, będąc świadkami kolejnego Holokaustu. Na to składa się właśnie milion przymkniętych oczu. Apeluję do polityków i polityczek PiS, aby przestali uprawiać politykę na łamaniu prawa – mówi w rozmowie z portalem wSzczecinie.pl Dagmara Adamiak.

– Moje poglądy różnią się od poglądów tych osób, ale to nie ma znaczenia. Oni mają prawo wyrażać swoje poglądy i postulować zmianę polityki migracyjnej kraju, ale to może i powinno odbywać się w granicach prawa, z poszanowaniem zasad współżycia społecznego. Na tym polega demokracja – komentuje swój wniosek polityczka.

Agnieszka Kurzawa nie komentuje zawiadomienia złożonego przez Dagmarę Adamiak. Pytany o sprawę poseł PiS Artur Szałabawka twierdzi, że nastroje antymigranckie są wynikiem „niepokoju społecznego”.

– Pani Agnieszka Kurzawa jest kobietą i ma prawo czuć się zaniepokojona tym, co może dziać się w Polsce, jeżeli staną się takie rzeczy jak na zachodzie Europy. Muzułmanie i osoby z Afryki subsaharyjskiej nie są skłonne do integracji i asymilacji, i musimy działać tak, by nie stało się w Polsce to, co widzimy w innych krajach – mówi poseł PiS. – Lepiej jest przeciwdziałać niż walczyć ze zjawiskami. Pewne decyzje zostały podjęte i nielegalne pushbaki z Niemiec mają miejsce – twierdzi poseł PiS, choć wojewoda zachodniopomorski zaprzeczał, by takie sytuacje miały miejsce.

Poseł Szałabawka wcześniej był bohaterem skandalu z fotografowaniem cudzoziemca w komunikacji miejskiej i publikacji jego wizerunku w Internecie. Polityk PiS został mocno skrytykowany, ale wycofał się z kontrowersyjnej publikacji i przeprosił cudzoziemca.

Agnieszka Kurzawa raczej nie zamierza tego robić, a opublikowany film z ulicy Wyszyńskiego zapewnił jej ogólnopolskie cytowania i uwagę prawicowych mediów.