Laureat festiwalu Gramy 2010 w Szczecinie udanie zwieńczył cykl koncertów ”Muzyka Starówki”. Występ miał miejsce w sobotę (25 sierpnia) przy placu Orła Białego. Przed główną gwiazdą wieczoru krótkie sety zagrały szczecińskie zespoły: Bona Fides i UnRocked.

Bona Fides

Jako pierwsi na scenie pojawili się chłopaki z Bona Fides (zabrakło drugiego gitarzysty Mateusza Gracza), dostarczając sporą dawkę bluesa. Swój występ rozpoczęli od przywitania publiczności, która „tłumnie” przybyła na plac Orła Białego. Część uczestników zajęła „drugie miejsca” na pobliskich ławkach. W trakcie koncertu wokalista spytał ich, czy na pewno wszystko słychać,  zwłaszcza harmonijkę.

Na uwagę zasługuje także sytuacja, w której kilku fanów przeniosło innego uczestnika na rękach w stronę sceny, co przy tak niskiej frekwencji wyglądało dość zabawnie.   

Sam zespół wykonał m.in. takie utwory jak: ”Nie mogę dziś tu zostać”, ”Druhu mój” czy ”Harley”, a na pierwszy plan wysuwał się w nich Mariusz Zarzeczny (wokal, harmonijka). Ponadto  zagrany został kawałek ”Osiem piw” –  poprzedzony komentarzem dotyczącym picia w miejscach publicznych – oraz dedykowana jednej z uczestniczek piosenka zatytułowana ”Moje kochanie” (zagrana w ramach bisu).

Mimo nielicznej publiki, w trakcie i po koncercie Bona Fides, dało się słyszeć spontaniczne okrzyki entuzjazmu.    

UnRocked

Po Bona Fides miejsce na scenie zajął szczeciński zespół UnRocked – istniejący zaledwie od pół roku. Jego członkowie wykonali m.in. piosenki:  ”Nie dam się pokonać” (wokalistę grupy do jej napisania zainspirowały wyniki meczów polskiej reprezentacji na Euro 2012) oraz balladę ”Niebieskie kwiaty”. Zespół próbował rozruszać publiczność, grając cover zespołu Blur (”Song 2”), jednak wykonanie to nie wypadło najlepiej.  

Występ UnRocked nie wywołał tyle emocji, co Bona Fides. Jednak należy podkreślić, że po zapowiedzi kolejnego koncertu zespołu, kilku fanów zadeklarowało swoje przybycie.

Cuba de Zoo

Jako główna gwiazda wieczoru wystąpił – pochodzący z Mazur – zespół Cuba de Zoo. Jego członkowie są już doskonale znani w Szczecinie. To tutaj osiągnęli znaczący sukces, stając się laureatami Festiwalu Gramy 2010. Nagrane przez nich utwory – głównie za sprawą chwytliwych refrenów – zajmowały wysokie miejsca na Liście Przebojów Trójki: ”Czarne auto” (12 miejsce, 18 tygodni w zestawieniu), ”Grób” (12 miejsce, 19 tygodni w zestawieniu) czy cover Budki Suflera, prezentowany w Opolu – ”Noc komety” (obecnie na 4 miejscu). Grupa wydała dotychczas – nakładem Mystic Production – jeden krążek zatytułowany ”Rozkaz”.  Obecnie muzycy nagrywają kolejny album, który ukazać się ma jesienią 2013 roku.

W trakcie koncertu w ramach ”Muzyki Starówki” zespół zagrał m.in. wspomniane wyżej przeboje. Część osób tańczyła do granych przez zespół utworów, co skrzętnie wyłapał wokalista grupy – Jakub Podolski. Jasne było więc, że wybór kolejnego utworu mógł być tylko jeden –  numer zatytułowany ”Tańcz”.

Jakub Podolski w piosence ”Sztorm" nawiązał także do pogody panującej w Szczecinie, chociaż można przypuszczać, że w tym przypadku chodziło mu bardziej o polskie morze, a nie nasze miasto.   Jakby na przekór tytułowi utworu, klimat podczas koncertu był wyśmienity.

Oprócz wspomnianych kawałków, zespół Cuba de Zoo zagrał także ”Tren o Warszawie” oraz kilka premierowych piosenek, z których trzy szczecinianie mogli usłyszeć jako pierwsi. Swój występ zakończyli kołysanką z mocnym akcentem w połowie jego trwania, gdzie muzycy pokazali, że potrafią nie tylko śpiewać, ale i krzyczeć do mikrofonu.

Grupa dowodzona przez Jakuba Podolskiego została bardzo dobrze przyjęta przez szczecińską publiczność. Jak nie trudno się domyślić, z najlepszym odbiorem spotkały się utwory Cuby de Zoo znane z list przebojów, nowe – wzbudziły nieco mniej emocji.

Wiele do życzenia pozostawia natomiast niska frekwencja. Jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że koncert był darmowy, a istnieją plany, aby plac Orła Białego stał się miejscem spotkań i promowania kultury, jest się nad czym zastanawiać. Z drugiej strony tegoroczny Jarmark Jakubowy udowodnił, że może to wyglądać znacznie lepiej.