W czwartek, tj. 25 września, w sali ,,Pod Piramidą" w Książnicy Pomorskiej miało miejsce spotkanie z Arturem Danielem Liskowackim z okazji wydania przezeń tomu opowiadań pt. ,,Capcarap". Premiera książki przewidziana jest na 23.10., ale uczestnicy wydarzenia mogli zakupić jej egzemplarz już wczoraj.
Spotkanie promocyjne, na które przyszła spora grupa wiernych czytelników i czytelniczek autora m.in. ,,Eine kleine", poprowadził Adrian Sroka. Wśród barwnych obrazów Jana Bociąga kilka słów wstępu wypowiedział wydawca książki A. D. Liskowackigo - Paweł Nowakowski. Następnie przeczytano recenzję autorstwa Dariusza Nowackiego, który - przedstawiane przez pisarza historie - nazwał ,,okruchami codzienności". Oczywiście głos najważniejszy we wczorajszym spotkaniu należał do twórcy. Z właściwym sobie poczuciem humoru mówił o powstawaniu opowiadań jako odpowiedzi na dużą formę literacką, jaką jest powieść, a także o postaciach ze swojej książki, których pierwowzory to, znane ze świata kulturalno-artystycznego, osobistości. Aktora Teatru Współczesnego, Beata Zygarlicka, przeczytała trzy wybrane z tomu opowiadania. Pełne - dodajmy - siarczystych przekleństw w mnogiej ilości.
I właśnie one spowodowały falę wynurzeń dotyczących wulgaryzmów w literaturze pięknej. Padły pytania, czy są one w ogóle potrzebne, opowiadano anegdoty o roli przekleństw w życiu ludzkim, a także potwierdzano, że nie tylko element społeczny ,,gwarą podwórkową" się posługuje. Jako że rozmowa zawężyła się tylko do tego zagadnienia, postanowiono zakończyć spotkanie, publiczność odsyłając do czytania opowiadań i znalezienia innych aspektów w nowej prozie A. D. Liskowackiego.
Już wkrótce na naszych stronach recenzja najnowszej książki ,,Capcarap" A. D. Liskowackiego - jeszcze przed jej premierą. Nie przegap!!!
Komentarze
0