Za nami kolejna odsłona imprezy Made in Szczecin Born to be Wild. Jak można ją podsumować? Dobra frekwencja, bardzo pozytywne wrażenia artystyczne i przedsmak tego, co czeka nas już 14. maja.
Koncert dokładnie o godzinie 20:00 rozpoczął zespół Fortepain. Kapela zaprezentowała się bardzo ciekawie, robiąc spore wrażenie na publiczności. Rozbudowane kompozycje, głębokie teksty (z repertuaru choćby Różewicza) - wszystko to przypadło zgromadzonym w Muzeum do gustu. Muzycy zaimponowali przede wszystkim swoją własną, bardzo oryginalną interpretacją piosenki "Born To Be Wild" zespołu Steppenwolf. Cover przypadł wszystkim do gustu i zagrany został również na bis, którego domagała się publiczność.
Po przerwie technicznej przyszła pora na kolejnego z wykonawców. Mandylion, bo o nim mowa, również nie zawiódł oczekiwań. Szczecinianie zaprezentowali się bardzo dobrze, kolejny raz dając dowód na to, że obecność kapeli na koncertach gwiazd sceny ogólnopolskiej nie jest przypadkiem.
Koncert wypadł okazale, co cieszy nas tym bardziej, że nasz portal jest współorganizatorem wydarzenia.
Następny koncert w ramach cyklu już 14. maja, o godzinie 18:00, w Noc Muzeów. Zapraszamy!
Komentarze
3