Magdalena Zarębska-Kulesza, Zachodniopomorska Kurator Oświaty nie przebierała w słowach, komentując ostatnie słowa prezydenta Piotra Krzystka i jego zastępcy Krzysztofa Soski odnośnie sytuacji w szczecińskiej oświacie i tego, na co faktycznie wystarcza rządowa subwencja budżetowa.

"Zadania oświatowe nigdy nie były w 100% pokrywane przez subwencję"

Miasto od wielu miesięcy podkreśla, że z roku na rok musi dopłacać coraz więcej własnych środków do prowadzenia placówek edukacyjnych. Rząd za to chwali się zwiększaniem subwencji budżetowych na oświatę oraz podwyżkami dla nauczycieli. Ten dwugłos staje się coraz wyraźniejszy, a sprawę na pilnie zwołanym briefingu postanowiło skomentować Kuratorium Oświaty w Szczecinie.

– Pan Prezydent Krzystek jest doświadczonym samorządowcem i doskonale wie, że nigdy nie było tak, że zadania oświatowe są w 100% pokrywane przez subwencję oświatową. W roku 2020 subwencja będzie rekordowa, to prawie 50 miliardów złotych na zadania oświatowe dla samorządów. Zwiększa się standard finansowy, który decyduje o tym, jak szczegółowo będzie rozdzielana subwencja – mówił Jerzy Sołtysiak, wicekurator oświaty.

Według statystyk, które przedstawiło dziennikarzom kuratorium, tendencja wpłat jest rosnąca i z roku na rok gmina ma otrzymywać coraz więcej pieniędzy. Zwrócono także uwagę na spadającą liczbę uczniów. Na pytanie dziennikarzy: "dlaczego Piotr Krzystek przedstawia sytuację zupełnie inaczej", Magdalena Zarębska-Kulesza odpowiedziała wprost:

– Kłamie! Przepraszam, że używam takiego ostrego sformułowania. Dlatego chcemy to wyprostować. Państwo macie te dane i proszę, by do rodziców i nauczycieli poszedł prawidłowy przekaz.

Miasto szykuje pozew przeciwko Minierstwu Edukacji Narodowej

W tym tygodniu odbyła się budżetowa sesja rady miasta, podczas której przegłosowano budżet na rok 2020. Prezydent Piotr Krzystek uzasadniając konieczność cięcia wydatków, kilkukrotnie zwrócił uwagę na rosnące koszty utrzymania oświaty i na fakt, że subwencja oświatowa nie pokrywa wszystkich zobowiązań, np. w pełni nie wystarcza na wynagrodzenia dla nauczycieli.

Zastępca prezydenta Szczecina Krzysztof Soska kilka tygodni temu na antenie Radia Plus mówił o pozwie, jaki miasto zamierza wystosować w stronę Ministerstwa Edukacji Narodowej: – Ten pozew jest przygotowywany. Uznaliśmy, że pozew zbiorowy jest zbyt łagodny, chcemy pójść dalej, wykazując kwestie związane z reformą i niedofinansowaniem oświaty – mówił Krzysztof Soska.

Nie wiadomo jednak, jakie będą żądania miasta w tym zakresie.

Do dzisiejszych słów kurator prezydent Piotr Krzystek odniósł się na swoim Facebooku:

– Kurator Oświaty zarzuca mi kłamstwo. Tego typu zarzuty z ust funkcjonariusza publicznego w świetle faktów i liczb to ponury żart. Matematyka jest jednak nieubłagana. Subwencja może rosnąć, ale jeśli nie starczy nawet na pokrycie pensji nauczycieli to kto tu kłamie? Nie wspomnę już o innych wydatkach, spowodowanych choćby ''reformą". Slajd poniżej zestawia wydatki i dochody. Można zaklinać rzeczywistość, ale faktów to nie zmieni – napisał.