Do zebranych związkowców Solidarności przemówili kolejno m.in. przewodniczący - Janusz Śniadek, szef struktur zachodniopomorskich - Mieczysław Jurek oraz prezes byłego holdingu stoczniowego - Krzysztof Piotrowski.

W południe, przed bramami zamarłej Stoczni Szczecińskiej zebrały się setki solidarnościowych związkowców. Wszyscy przyjechali tu z całej Polski, czasem z najodleglejszych jej regionów, by przy okazji rocznicy Sierpnia 1980 zwrócić uwagę na swoją obecną sytuację.

Do zebranych związkowców Solidarności  przemówili kolejno m.in. przewodniczący - Janusz Śniadek, szef struktur zachodniopomorskich - Mieczysław Jurek oraz prezes byłego holdingu stoczniowego - Krzysztof Piotrowski. Tłem do wielu przemówień był huk wybuchających petard oraz snujący się smolisty dym palonych opon.

Nie było spodziewanego przemarszu na ulicach Szczecina - delegacje związkowców zostały zaproszone do rozmów przez władze samorządowe, więc po wystąpieniach innych przedstawicieli zakładów pracy oraz odśpiewaniu hymnu manifestanci w spokoju rozeszli się do autokarów.