Nowy sezon artystyczny Teatr Lalek Pleciuga zaczął od występów na różnych festiwalach, przywożąc z nich kolejne nagrody i wyróżnienia.
– Moc teatru to nie tylko spektakle w siedzibie, ale i te, które wyjeżdżają – zauważa Tomasz Lewandowski, dyrektor Teatru Lalek Pleciuga. – Rzadko się zdarza, że teatr produkuje trzy spektakle w jednym sezonie i wyjeżdża z nimi na trzy różne festiwale. To pobudza do dalszej pracy.
Mowa o przedstawieniach: „Gong!”, który powstał we współpracy z Fundacją Moniki Pyrek, „Oskar i rzeczy” oraz „Teatr niewidzialnych dzieci”, który na 7. Festiwalu Małych Prapremier 2025 w Wałbrzychu dostał Grand Prix za najlepsze przedstawienie. – To był udany festiwal, bo docenieni zostali także Rafał Ryterski za muzykę do spektaklu i Aleks Joński za najlepszą rolę męską – dodaje.
Propozycja dla dorosłych, spektakl bez słów i powrót do klasyki
W tym sezonie Teatr Lalek Pleciuga przygotowuje trzy premiery, w tym dwie dla dzieci. Pierwsza z nich skierowana będzie do dzieci od 10. roku życia i otworzy przyszłoroczny Kontrapunkt – premiera 10 kwietnia.
– Wspólnie z zespołem edukacji teatralnej wymyśliliśmy spektakl, który będzie opowiadał o emocjach – zdradza dyrektor. – W moim rozumieniu to dość nowatorski projekt, bo będzie to teatr plastyczny, oparty na ruchu i tańcu. Mamy pomysł na półmaski, nie będzie tekstu. Tak naprawdę zaprosimy widza do rozważań na temat emocji. Scenariusz jest tak zbudowany, by emocje się przenikały. Ruch będzie bardzo organiczny, a muzyka i emocje będą punktami zapalnymi. Widz dziecięcy jeszcze takiego spektaklu nie widział. Ciekawe w tym projekcie będzie to, że spektakl będzie grany w klasach, w szkołach w województwie zachodniopomorskim.
Na koniec sezonu zaplanowano premierę „Królewny Śnieżki i siedmiu krasnoludków”.
– Oprócz tego, że nie boimy się ryzykować, mamy nowe pomysły, dla mnie ważne jest to, by z okazji Dnia Dziecka odbyła się premiera dla dzieci w wieku od 4 lat. Przez ostatnie lata w repertuarze widoczna była przewaga spektakli z nową dramaturgią, chciałbym ten kierunek trochę odwrócić, co stanowi też odpowiedź na potrzeby widza. Nie mogę się doczekać tego spektaklu, bo wrócą do nas formy, które zostały już trochę zapominane. Będą to marionetki – bardzo trudne w animacji. Myślę, że przykład „Pięknej i Bestii”, gdzie zawitały lalki bunraku pokazał, jak fantastyczny warsztat mają nasi aktorzy – podkreśla dyrektor.
Natomiast jeszcze w tym roku kalendarzowym, a dokładniej 21 listopada, będzie można wybrać się na premierę spektaklu dla dorosłych.
– Mój kierunek, jeżeli chodzi o spektakle dla dorosłych, skupi się na wybieraniu archetypów świata baśni i bajek oraz pokazywania ich w świecie dorosłych – tłumaczy dyrektor. – Jednym z takich pomysłów będzie spektakl, do którego tekst napisze Michał Kmiecik, a wyreżyseruje go Anna Rozmianiec. Będzie to opowieść o rodzinie w kontekście relacji. Zobaczymy naszych wspaniałych aktorów: Rafała Hajdukiewicza, Maćka Sikorskiego, Mirka Kucharskiego, Maję Bartlewską. To spektakl opowiadający o sporach rodzinnych, ze szczyptą historii kryminalnej, podany z dobrą muzyką. Oczywiście wszystko w formie, w lalkach.
Kontrapunkt najważniejszym wydarzeniem sezonu
Mniejsza liczba premier w tym sezonie związana jest ze zbliżającym się Międzynarodowym Festiwalem Teatralnym Kontrapunkt, który Pleciuga ponownie współorganizuje z Teatrem Współczesnym.
– Byłem bardzo zadowolony z formy i współpracy przy ostatniej edycji – przyznaje dyrektor. – Nasz podział jest taki, że Pleciuga szuka przede wszystkim najciekawszych propozycji z teatru formy, a Michał Buszewicz z Teatru Współczesnego obiera kierunek dramatyczny. Ale te propozycje są tak wszechstronne, że zaciera się to, co kto proponuje. Szukamy spektakli na festiwalach w Polsce, lecz największą radość sprawił wyjazd na Festiwal Formy w Charleville-Mézières we Francji, największy taki w Europie. Obejrzeliśmy prawie 30 spektakli.
Warsztaty dla dzieci i dorosłych
Nieodłącznym elementem działalności Teatru Lalek Pleciuga jest również silna oferta edukacyjna. Instytucja ponownie zaprosiła szkoły do klas patronackich (choć w innej formule), niezmiennie będzie realizować także warsztaty dla dzieci. W ofercie znajdą się chociażby warsztaty teatralne dla uczniów i przedszkolaków, które pozwolą odkryć kulisy teatralnego rzemiosła. Nie zabraknie warsztatów plastycznych, podczas których uczestnicy stworzą własne lalki. Pojawią się lekcje teatralne z aktorami będące wyjątkową okazją do bezpośredniego spotkania i rozmowy z profesjonalistami. Ciekawą propozycją są również warsztaty do spektakli, łączące w sobie naukę z zabawą i pogłębiające doświadczenia po obejrzeniu przedstawienia.
W tym sezonie w styczniu pojawi się także nowość – oferta skierowana do pracowników teatru.
– To projekt przeznaczony dla aktorów ze wszystkich teatrów i ludzi kultury. Zaprosimy fantastycznych fachowców, reżyserów, choreografów, ale i specjalistów mówiących o psychologicznym aspekcie pracy w teatrze – podkreśla dyrektor.
Plany na najbliższą kadencję
To druga kadencja Tomasza Lewandowskiego na stanowisku dyrektora Pleciugi.
– Dostałem propozycję pozostania na drugą kadencję bez konkursu, dla mnie to ogromne wyróżnienie – przyznaje dyrektor. – Przeprowadziliśmy ankiety wśród pracowników i nauczycieli, by przygotować się merytorycznie, przeczytać o mocnych i słabych punktach. Kierunkiem rozwoju będą te słabe punkty. To będzie teatr jeszcze bliżej widza, który się rozwija na zewnątrz i wewnątrz, a spektakle będą różnorodne pod względem formy i grupy docelowej.
Wśród zapowiedzi na sezon 2026/2027 znajdują się 100% musical „Tajemniczy ogród” w reżyserii Wojciecha Kościelniaka, a także spektakl „1989” w reżyserii Katarzyny Szyngiery opowiadający o zmianach ustrojowych w kontekście rodziny. W planach jest również „Księga dżungli”.
– Spełnieniem moich marzeń będzie Szekspir – przyznaje dyrektor. – Wraz z Jackiem Malinowskim, dyrektorem Białostockiego Teatru Lalek, zrodził się nam pomysł, by połączyć ekipy. BTL to jeden z najbardziej utytułowanych teatrów lalkowych w Polsce ze świetnym zespołem. Pomyśleliśmy, by stworzyć świat Romea i Julii, gdzie jedna rodzina jest ze Szczecina, a druga z Białegostoku.
Ważnym aspektem rozwoju ma być również dostępność teatru dla osób niepełnosprawnych. Do tej pory wprowadzono udogodnienia w postaci audiodeskrypcji czy tłumaczenia na PJM spektakli. W planach jest przygotowanie pokoju wyciszeń, wydzielenie pomieszczenia na stanowisko do audiodeskrypcji, znoszenie barier architektonicznych.
– Musimy wychodzić naprzeciw potrzebom naszych widzów – podkreśla dyrektor.
Komentarze