Muzealnicy uratowali przed zezłomowaniem wagon tramwajowy, który jeździł po Szczecinie do lat 60. XX wieku. Remont szacowany jest na około 1 milion złotych. „Na razie uratowany, ale co dalej, to czas pokaże” – mówi prezydent Szczecina Piotr Krzystek.
Producentem wagonu jest niemiecka fabryka Linke Hofmann Busch (dziś Alstom Transport Deutschland). Najpierw z powodu braku części zamiennych usunięto z niego silnik i był jedynie doczepką. Po ostatecznym wycofaniu trafił na składowisko złomu przy ulicy Ludowej jako pomieszczenie socjalne.
„Po wielu latach został odkupiony przez prywatnych właścicieli i wyjechał na działkę rekreacyjną we wsi Prostynia. Tam dzielnie służył jako altana rekreacyjna, aż do tego roku, gdy właściciele w formie darowizny przekazali wagon do naszego muzeum” – informuje Piotr Krzystek.
Odnowienie przedwojennego reliktu komunikacji miejskiej to koszt około 1 miliona złotych. Nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle do tego dojdzie.
Komentarze