Od 14 grudnia w regularnym rozkładzie jazdy ze Szczecina do Warszawy znajdą się połączenia obsługiwane przez Pendolino. Do stolicy pociąg ma dotrzeć w ciągu 4 godzin i 17 minut. Dotychczas tajemnicą były ceny takiego kursu. Wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka zdradził, że średnia cena biletu na Pendolino będzie niewiele wyższa niż w przypadku Express Intercity, jednak sprzedaż prowadzona jest „w trybie dynamicznym” (zależy od zainteresowania danym kursem – przyp. red.), co ma mieć wpływ na kształtowanie cen.

Pendolino w Szczecinie było oczekiwane. Jednak pojawiają się głosy krytyki, że szybki pociąg na zachodniopomorskich torach wcale nie będzie taki szybki. Niemniej Pendolino pozostaje pewnym symbolem nowoczesności, a to że będzie kursować na trasie Szczecin–Warszawa wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka nazywa „wielkim sukcesem”. Dodajmy, że na polskich torach Pendolino zadebiutowało w roku 2012. Do Szczecina dojeżdża więc ze sporym opóźnieniem.

Kursy Pendolino na trasie Szczecin–Poznań–Warszawa mają być realizowane od połowy grudnia br. Pociąg wyjedzie ze Szczecina około godz. 07:00, by po 4 godzinach i 17 minutach dotrzeć do stolicy. Z kolei w podróż powrotną skład wyruszyć ma po godz. 16:00.

W poniedziałek w porannej rozmowie Radia Super FM wiceminister Marchewka zdradził, ile mają kosztować bilety na Pendolino.

– Będzie mniej więcej 30 złotych drożej niż za zwykły express, ale warto zwrócić uwagę, że PKP Intercity prowadzi sprzedaż w tzw. „trybie dynamicznym”. Wiele miejsc jest objętych promocją. Ceny na trasie ze Szczecina do Warszawy będą więc zaczynać się od 69 złotych – mówi wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka. – Ci, którzy najwięcej się czepiają, mówią, że pociąg pojedzie 160 kilometrów na godzinę, a jest homologowany na 250 km/h, ale przecież na innych odcinkach prędkość Pendolino też zwykle wynosi 200 km/h. Dla mnie istotne jest to, by ci, którzy jeżdżą do Warszawy, mieli komfortowe warunki. Ci, którzy nie chcą jechać Pendolino, będą mieć do wyboru express o poranku, więc to nie jest obowiązek – dodaje.

Jednocześnie wiceminister zaznacza, że „siatka połączeń dynamicznie się zmienia”, co oznacza, że jeżeli Pendolino w Szczecinie się sprawdzi, a potoki pasażerskie będą rosnąć, to sieć ma być rozwijana i jest szansa na kolejne połączenia Pendolino z naszego miasta.