Prace tej artystki można było zobaczyć w Polsce 45 lat temu! Wtedy dokonania Laili Shawy wystawiono w warszawskiej Zachęcie na wystawie malarstwa palestyńskiego. Teraz indywidualna ekspozycja, na której znajduje się jedna z najbardziej znanych prac artystki – „Can we?”, ukazująca tłum protestujących Iranek, sąsiadujący z wizerunkami komiksowej Catwoman – jest prezentowana w Szczecinie – w Trafostacji Sztuki.

Od malarstwa i grafiki warsztatowej po instalację

Laila Shawa (1940-2022) to artystka łącząca społeczne i polityczne zaangażowanie z nieprzeciętnym, zaskakującym przekazem wizualnym. Źródłem jej działań były indywidualne doświadczenia, ale też zbiorowe losy narodu palestyńskiego. Studia w Kairze, Rzymie i Salzburgu u takich artystów jak Renato Guttuso czy Oskar Kokoschka przyczyniły się do tego, że bardzo sprawnie poruszała się między różnymi mediami – od malarstwa i grafiki warsztatowej po instalację. Jej charakterystyczny język artystyczny określany jest przez krytyków mianem „Iislamo-pop.”, a dobrym przykładem tych praktyk jest jedna z najbardziej znanych prac Shawy – „Can we?”, ukazująca protestujące Iranki skonfrontowane z wizerunkami kultowej postaci komiksowej Catwoman.

Europejska edukacja i odkrywanie nieznanego

Kuratorem wystawy „Laila Shawa. W środku raju” jest Jakub Gawkowski, historyk sztuki, pracujący w dziale sztuki nowoczesnej Muzeum Sztuki w Łodzi. Współtworzył dotąd m.in. takie wystawy jak „Erna Rosenstein, Aubrey Williams. Ziemia otworzy usta” (Muzeum Sztuki, 2022) czy  „Atlas Nowoczesności. Ćwiczenia” (Muzeum Sztuki, 2021). Gościł już w Trafostacji Sztuki jako kurator, kiedy przygotował wystawę „Die Sonne nie świeci tak jak Słońce” (2020 rok).

– To druga odsłona prezentacji prac Shawy, której dzieła pokazywaliśmy wcześniej w Salzburgu. Jej biografia jest związana właśnie z tym miastem, jak też z innymi ważnymi dla europejskiej kultury i sztuki ośrodkami, choćby Londynem i Rzymem. To, co się dzieje w jej twórczości, ma zatem swoją określoną genealogię, która łączy się ze sztuką jej ojczystego kraju – mówił podczas otwarcia aktualnej wystawy w Trafostacji w Szczecinie. – Według mnie, to wciąż prowokacyjna i bardzo aktualna twórczość, bo Shawa za pomocą metod nam znanych opowiada o tym, co jest nam nieznane, i na odwrót. Cieszę się, że w takim miejscu jak Trafo, można będzie ją zobaczyć, bo bardzo dobrze wkomponowuje się w program tej instytucji – dodał kurator.

Granaty w gablotach

W dwóch salach Trafo umieszczono takie prace Shawy jak seria litografii „Walls of Gaza”, zainicjowana w latach 90. – rozwijająca tradycję społecznie zaangażowanej grafiki. Na pewno warto zwrócić też uwagę na cykl „Breast Bombs”, zaprezentowany w lustrzanych gablotach zaprojektowanych specjalnie przez duńskiego artystę Esbena Weile Kjæra. To obiekty przypominające granaty, ozdobione perłami, szklanymi koralikami i połyskującymi elementami. Cykl ten nawiązuje do faktu, że artystka chorowała na raka piersi, ale została wyleczona. 

Na wystawie jest także seria „Disposable Bodies” (2011–2013). To pozbawione głów manekiny kobiece, które zostały przekształcone w rzeźby odnoszące się do medialnych przedstawień kobiet-samobójczyń. 

Zniszczone miejsce spotkań

Artystka po powrocie z Europy w 1964 roku zaczęła pracę jako nauczycielka w Gazie, a także pomagała w budowaniu lokalnej infrastruktury kulturalnej. Uczestniczyła w pracach przy powstawaniu Międzynarodowego Centrum Kultury im. Rashada Shawy (jej ojca), ukończonego w 1988 roku, które było miejscem spotkań, wydarzeń i wymiany kulturalnej. Przez lata obiekt pełnił znaczące funkcje społeczne i artystyczne, lecz w listopadzie 2023 roku został zniszczony w wyniku izraelskich nalotów. Na wystawie na jednej ze ścian widzimy dwa zdjęcia tego budynku. Drugie pokazuje jego ruiny…

Elektroniczny finał wieczoru

Wieczór wernisażu został wzbogacony o część muzyczną. Na drugim piętrze Trafo, w przestrzeni wystawy, wystąpiła Seba Kayan, DJ-ka i artystka kurdyjska, mieszkająca aktualnie w Wiedniu. Obecnie pracuje jako wykładowczyni na Akademii Sztuk Pięknych w tym mieście, zajmując się powiązaniami między muzyką elektroniczną a dziedzictwem kulturowym. Artystka zaserwowała brzmienia, łączące techno, „orientalne” rytmy, electro i acid, i niewątpliwie było to emocjonujące sfinalizowanie artystycznych wrażeń.

Ekspozycja „Laila Shawa. W środku raju” będzie dostępna do 15 lutego 2026 roku, a w jej trakcie zaplanowano oprowadzanie kuratorskie (15 stycznia). W czwartki wstęp jest bezpłatny.