– Mówimy, że nasze burgery to „dzikie burgery”. Dziczyzna to świetnej jakości, zdrowe mięso. Kto raz jej spróbuje, będzie wracać do nas na stałe – przekonuje Przemysław Malec, założyciel burgerowni Dzika kuchnia. To pierwszy w Szczecinie lokal, który oferuje burgery z dziczyzny.

100% dziczyzny – przyjdź i spróbuj

W burgerach i sałatkach oferowanych w Dzikiej kuchni przy al. Wojska Polskiego 4 można zjeść najwyższej jakości mięso z dzika czy jelenia.

– Polacy uwielbiają dziczyznę, ale znalezienie dań z mięsa dzika czy jelenia, które są dobrze przygotowane, wcale nie jest łatwe. Chcemy, by nasz lokal był znany z wysokiej jakości i oryginalnych połączeń smakowych – mówi Przemysław Malec, pomysłodawca i twórca Dzikiej kuchni.

Na miejscu można nie tylko spróbować ciekawych potraw, które już po tygodniu od otwarcia lokalu mają swoich wielkich fanów, ale również kupić na wynos m.in. bigos myśliwski, dziką gulaszową oraz wyroby takie jak: kiełbasy, wędliny, smalec czy pasztety.

Sezonowo będą się też pojawiały specjalne rarytasy w ograniczonej ilości, dlatego warto obserwować profil https://www.facebook.com/DzikaKuchniaSzczecin/ na Facebooku, gdzie można znaleźć aktualne informacje z wydarzeń w lokalu i nowości w menu.

Misja: dzielić się polskim dziedzictwem kulinarnym w najlepszym wydaniu 

Przemysław Malec to jedna z najbardziej znanych osobowości świata myśliwskiego. Od lat prowadzi znany w całej Polsce program „Darz Bór”. Przez jakiś czas format doczekał się spin-offu w postaci programu „Dzika kuchnia”. Wtedy właśnie Przemek zaczął częściej pokazywać potrawy z dziczyzną jako mięsem, które warto promować i warto częstować nim ludzi. Malec chciał, by dziczyzna była dostępna i smaczna dla każdego, dlatego najpierw zbudował foodtrucka, później otworzył lokal w Goleniowie, a teraz przyszedł czas na jedną z pierwszych burgerowni w Polsce, serwującą dziczyznę z prawdziwego zdarzenia w samym sercu Szczecina.

– Bardzo lubię przygotowywać jedzenie, a miałem problem, by zjeść dziczyznę taką, jaką lubię. Pomyślałem, że czas wziąć sprawy w swoje ręce i „oswoić” z dziczyzną ludzi, którzy rzadko mają z nią kontakt. Często słyszymy, że nasze mięso jest świetnie przyprawione i wszyscy chcą się dowiedzieć czym, a to po prostu pieprz młotkowany i sól. Sztuką jest właściwa obróbka i jakość tego mięsa – mówi. – Dzielimy się naszą historią łowiecką, naszą pasją myśliwską. Pozyskujemy najwyższej jakości mięso z polskich lasów. To jest lokal z charakterem, a naszą wizytówką będzie dobre jedzenie, jakiego nie znajdziemy w innych restauracjach w Szczecinie – zapowiada. 

Co znajdziemy w menu Dzikiej kuchni?

Klasykiem jest „Dziki burger”. To 180g mięsa, pikle, sałata, pomidor, bekon i sos firmowy. „Ostry burger” został wzbogacony o papryczki jalapeño, chorizo z dzika czy ostrzejsze sosy. W „Serowej pieczarze” jest więcej sera i jak sama nazwa wskazuje – więcej pieczarek.

Nie brakuje też bardziej nietypowych propozycji. „Las i woda” łączy mięso z jelenia, krążki cebulowe, ostre papryczki i… krewetki. „Stek z jelenia” to burger, w którym znajdziemy wysokiej jakości mięso z udźca jelenia w czystej postaci.

W Dzikiej kuchni każdy znajdzie także coś na święta albo noworoczny stół – pierogi z mięsem oraz kapustą i grzybami, bigos myśliwski, tradycyjne wędliny w 100% z dziczyzny i inne smakołyki!

– Kuchnia będzie się zmieniać i na pewno będziemy rozpieszczać mieszkańców Szczecina i turystów smakami. Menu jest tak przygotowane, by połączyć najlepsze składniki, które pochodzą prosto z lasu, z doskonałą jakością dodatków i pieczywa, czyli bułek z lokalnej manufaktury. Chcemy zaskoczyć tych, którzy kochają dziczyznę oraz pozwolić na rozsmakowanie się tym, którzy będą dopiero jej próbować po raz pierwszy. Jest pysznie, serdecznie zapraszamy – mówi Przemysław Malec.