Prezydent miasta Piotr Krzystek i szef Centrum Unijnych Projektów Transportowych Paweł Szaciłło podpisali umowę ws. dofinansowania Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju. –Myślę, że w kwietniu, najdalej w maju wbijemy pierwszą łopatę na placu budowy – mówił prezydent krótko po złożeniu podpisu.

Cztery lata temu projekt budowy nowoczesnej linii na prawobrzeże otrzymał swoistą promesę przyznania unijnych funduszy. Trafił na ministerialną listę Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko w której zabukowano ponad 100 milionów złotych. Jednak dopiero po pozytywnej ocenie wniosku o dofinansowanie (składa go beneficjent, czyli miasto), Centrum Unijnych Projektów Transportowych udziela wcześniej zapisane wsparcie. Tak właśnie stało się dzisiaj.

Dzięki podpisanej umowie mamy zapewnioną lwią część pieniędzy jakie pochłonie inwestycja. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to za dwa lata bezkolizyjną trasą dojedziemy do pętli przy ulicy Turkusowej (obok Selgrosa).  Wszystko wskazuje na to, że miasto będzie starało się pozyskać unijne fundusze na budowę drugiej nitki.

-W nowej perspektywie finansowej Unii Europejskiej na lata 2014-2020 przewidujemy wydać pół miliarda złotych na komunikację tramwajową – mówił Piotr Krzystek. -Być może uda się zrealizować drugi etap szybkiego tramwaju aż do Kijewa albo poprowadzimy torowisko na ulicę Bronowicką. Ale na pewno musimy wybudować linię, która przedłuży ulicę Arkońską do alei Wojska Polskiego - zapewniał prezydent. 

Cała trasę szybkiego  tramwaju będą obsługiwały nowoczesne Swingi. Dzisiaj po ulicach Szczecina jeździ tylko 8 sztuk, ale za rok ma ich być łącznie 28. 

Niedawno Urząd Zamówień Publicznych nie dopatrzył się nieprawidłowości w prowadzonym postępowaniu przetargowym, natomiast Centrum Unijnych Projektów Transportowych pozytywnie zaaprobowało wniosek miasta o dofinansowanie. To definitywne zielone światło dla jednej z najważniejszych inwestycji Szczecina. Najniższą cenę 166 milionów złotych zaoferowało polsko-austriackie konsorcjum Mytoll-Strabag. Budowa potrwa 2 lata.