Szczeciński park wodny działa już od roku. Władze obiektu zapewniają, że przychody pozwalają na pokrycie bieżących zobowiązań. Jednocześnie w aquaparku wciąż nie uruchomiono wszystkiego, co zapowiadano podczas prezentacji koncepcji tego miejsca. Mowa o siłowni, której otwarcie na czerwiec zapowiadał w programie „Studio wSzczecinie.pl” prezes Fabryki Wdy Konrad Stępień.

W ciągu roku Fabrykę Wody odwiedziło ponad 650 tysięcy użytkowników. Największym zainteresowaniem cieszą się strefa basenowa oraz saunarium. Nieco mniejszym – edukatorium, które promowane jest nie tylko w Szczecinie, lecz również w regionie oraz innych miastach w Polsce.

W szczecińskim parku wodnym działają także kręgielnia, ścianka wspinaczkowa, lecz wciąż nie ma obiecanej siłowni. Pytaliśmy o to w grudniu prezesa obiektu Konrada Stępnia. 

– Moim marzeniem jest, by na pierwszą rocznicę Fabryki Wody można było otworzyć siłownię. Tego planu się trzymamy – mówił w rozmowie podsumowującej pierwsze pół roku działalności aquaparku.

Tego planu nie udało się zrealizować. I w tym momencie ma żadnych konkretnych informacji, kiedy siłownia o powierzchni 1000 metrów kwadratowych mogłaby powstać.

– Jest to element, który chcemy tworzyć. Poddaliśmy temat głębokiej analizie, czy robić ten obiekt samemu, czy zlecić to podmiotowi zewnętrznemu. Z ankiet, które przeprowadziliśmy, wynika, że klienci chętniej korzystaliby z podmiotu sieciowego. To kwestia karnetów, cen, dostępów. Jesteśmy w czasie postępowania i będziemy szukać najemców. Niebawem na naszej stronie internetowej podamy szczegóły – zapowiada prezes Fabryki Wody. – Tu chodzi o wybór dobrego rozwiązania. Nie jest sztuką podjąć nietrafioną decyzję i ponieść koszty. To kwestia strategii – dodaje.